24 czerwca 2020

Fotoreportaż z wtorkowego sparingu

Przedstawiamy fotorelację z wtorkowego sparingu pomiędzy Dunajcem Zakliczyn, a CANPACK Okocimski Brzesko. Przypomnijmy, że spotkanie to zakończyło się wysoką wygraną „Piwoszy”, którzy pokonali gospodarzy 7:2. Autorem zdjęć jest Dawid Zachara.

8 czerwca 2020

Kartka z kalendarza: Awans na 60-lecie

Dziś przedstawiamy artykuł z historycznego awansu Okocimskiego Brzesko do II ligi, który miał miejsce w sezonie 1992/1993.  Sukces świętowano po wygranym spotkaniu 33. kolejki, w której „Piwosze” podejmowali na własnym stadionie Izolator Boguchwała. Mecz ten zakończył się wynikiem 2:0.

Okocimski Brzesko – Izolator Boguchwała 2:0
Bramki: Policht 9, Sroczyński 88.

Okocimski KS: Holocher – Trestka (70′ Foszcz), Bojdo, Stachura, Salamon – Kostrzewa (79′ Kotarba), Marek, Klich, Policht – Sroczyński, Kozub (55′ Mikuliński).

Właściwe wszystko było już przygotowane. Mroził się szampan. Mieszkańcy Brzeska i okolic szczelnie wypełnili miejscowy stadion. Stąd może tak liczna obecność policji (60 funkcjonariuszy), chociaż podobno to norma zwyczajowa. Wystarczyło wygrać tylko z Izolatorem, aby święcić udany pościg za Cracovią i finisz, który przyniósł klubowi upragniony awans. Tym cenniejszy, że pierwszy i uzyskany zarazem na 60-lecie klubu, powstałego 6 września 1933 roku.

I może świadomość tego paraliżowała boiskowe poczynania piłkarzy, którzy w opinii kibiców rozegrali najgorszy mecz w całych rozgrywkach. Najgorszy ale zwycięski, co po ich myśli rozwiązało pasjonującą rywalizację z Cracovią. Dodatkowym smaczkiem była sprawa trenera Zapalskiego, który na skutek bandytyzmu (idiotyzmu?) kibica(-ów) krakowskiego zespołu już się w Brzesku nie pojawił. To smutne i bezprecedensowe zdarzenie rzuca cień na sukces podopiecznych okocimskiego browaru, a głośno skandowane „Zapalski wróć”, pozostanie, niestety bez odpowiedzi. Do tej pory nie szukaliśmy jego następcy, ale będziemy musieli znaleźć kogoś doświadczonego, znającego II-ligową rzeczywistość – mówi wiceprezes ds. sportowych, Jerzy Zydroń. Rozumiemy też, że konieczne są wzmocnienia. Chodzi o 2-3 zawodników, oprócz dwóch Ukraińców, którzy trenują już z zespołem.”

Realia są takie, że drużyny tego typu ściągają do siebie piłkarzy o bogatej różnoligowej przeszłości, którzy najlepsze piłkarskie lata mają już za sobą, ale cechy wolicjonalne pozwalają im kontynuować to, co zaczęli wiele lat temu. W Okocimskim dotyczy to siedmiu piłkarzy: Salamona, Foszcza, Sroczyńskiego, Holochera, Opozdy, Chlewskiego i Kostrzewy. Wszyscy grali onegdaj w Ii bądź w I lidze.Ale tylko w ten sposób ożywa małomiasteczkowa piłka, a przy tych doświadczonych uczą się piłkarskiego rzemiosła młodzi wychowankowie klubu: Policht, Trestka czy Mikuliński, który kontynuuje rodzinne tradycje. Jego ojciec był piłkarzem i od 45 lat związany jest z klubem, stąd przyznany mu tytuł honorowego prezesa. Trzeba też wspomnieć o: bramkostrzelnym Klichu, pracowitym Marku, podporze defensywy Stachurze, Bojdzie czy Kozubie. To cały Okocimski, w którym z dala od wielkomiejskich swarów i wzajemnych pretensji, pracuje się rzetelnie i spokojnie, a oddani klubowi ludzie – jak panowie: Baran, Radzicęciak, Klupa, Zydroń i wielu innych – czuwają nad całością działań, których efektem jest awans.Po 2-letnim zaledwie pobycie w III lidze.

I jeszcze jedna sprawa, ale najistotniejsza, to wszechobecność Browaru Okocim. Jak twierdzi prezes Zydroń – „Browar był, jest i będzie z tym klubem.” Nie jest to gołosłowne. Firma budowała obiekty klubowe, a teraz je utrzymuje. Zatrudnia też część piłkarzy, których zwalnia i owszem, ale tylko na treningi. Już dziś wiadomo, że Rada Nadzorcza piwnej spółki z prezesem Mietłą na czele wyasygnuje 2,5 mld zł na klubowe potrzeby, bo na tyle klubowi działacze obliczają przyszłoroczne potrzeby. Zresztą trudno o lepszą reklamę samego browaru niż piłkarski zespół II-ligowy. Taka inwestycja tak czy owak się zwróci bo już procentuje bo piłką nożną żyje całe miasteczko. A spodziewają się tu , że zainteresowanie to jeszcze wzrośnie.

Autorzy historycznego sukcesu KS Okocimski Brzesko: Marek Holocher, Wiesław Opozda, Dariusz Bojdo, Marek Kotarba, Stanisław Kostrzewa, Tomasz Stachura, Ireneusz Salamon, Piotr Foszcz, Paweł Klich, Marek Kozub, Mariusz Marek, Tomasz Mikuliński, Stanisław Sroczyński, Krzysztof Chlewski, Tomasz Trestka, Rafał Policht. Trener Stanisław Zapalski, asystent Ireneusz Salamon.

 

DRUŻYNY MECZE PUNKTY WYGRANE REMIS PORAŻKA BRAMKI

Zdobywcy bramek w sezonie 1992/1993: P.Klich – 11, Policht, Sroczyński – 8, Marek – 6, Chlewski, Kozub – 5, Mikuliński, Trestka – 4, Kostrzewa – 2, Kotarba – 1.

 

4 czerwca 2020

Kartka z kalendarza: Pewna wygrana nad Wisłoką Dębica /foto/

W kolejnym odcinku z cyklu „Kartka z kalendarza” przedstawiamy relację ze spotkania pomiędzy Okocimskim a Wisłoką Dębica, które końcem maja 1995 roku rozegrane zostało na stadionie w Brzesku. „Piwosze” po golach Roberta Poskrobki, Piotra Turkiewicza i Rafała Niżnika odnieśli pewną wygraną nad rywalem. Dla „Piwoszy” zwycięstwo oznaczało również szansę na włączenie się do walki o miejsca premiowane awansem do I ligi. Z kolei dla dębiczan porażka była niemal równoznaczna z degradacją, bowiem szanse na utrzymanie w II lidze upatrywano już tylko w kategorii cudu.

Okocimski Brzesko – Wisłoka Dębica 3:0 (1:0)
Bramki: Poskrobko 38, Turkiewicz 47, Niżnik 52.

Okocimski KS: Trudnos – Sakowicz, Nazimek (67′ Mikuliński), Gawlik – Orzeł, P.Klich, Niżnik (73′ Marek), Szczepański, Poskrobko – Turkiewicz, Jelonek.

Wisłoka: Podgórski – Krystek, Stawarz, Gromala (54′ Czernicki), Sypel, Kalita, W.Klich, Pasek (46′ Maik), Mroczka – Podlasek, Koczot.

Sędziował: R. Latała z Kielc.
Żółte kartki: T. Klich, Marek, Krystek.
Widzów: 1,5 tys.

Gdy do zakończenia pierwszej odsłony pozostało jeszcze 7 minut piłkę, po szybkim rozegraniu rzutu wolnego, przejął Paweł Klich i po ponad 30-metrowym biegu ostro dośrodkował na pole karne, gdzie nie obstawiony Poskrobko bez trudu pokonał Podgórksiego. Tak przerwane zostały rozważania kibiców o układzie i marzenia gości o korzystnym rezultacie. Marzenia te w pierwszej fazie spotkania zdawały się nie wykraczać poza strefę możliwości przyjezdnych, którzy w licytacji bramkowych szans nie ustępowali miejscowym. Przeciwko akcji Turkiewicza w 2. minucie i ostrym strzale Niżnika 12 minut później, postawili bowiem dobre sytuacje Koczota w 18 i 25 minucie.

Po uzyskaniu prowadzenia, dominacja gospodarzy już ani przez moment nie podlegała dyskusji, a różnica klas dzieląca w chwili obecnej oba zespołu unaoczniła się w pełni po zmianie stron. Mniejszy nacisk gości na defensywę pozwalała piłkarzom Okocimskiego na niczym już nie skrępowane harce na przedpolu Podgórskiego. Szczególnie skutecznie czynił je Poskrobko, mający spory udział w trafieniach Turkiewicza oraz Niżnika. W pierwszym przypadku precyzyjnie dograł piłkę na 3 metr, a w drugim przytomnie odszukał stojącego na 16 metrze kolegę. Dopiero wtedy kiedy wynik spotkania nie pozostawał już żadnych wątpliwości, do głosu doszli goście i kilkukrotnie Trudnosa zatrudnił Wojcich Klich – zdecydowanie najlepszy w ekipie dębickiej, a 75 minucie Podlasek. Najlepszą sytuację na honorową bramkę miał w ostatnich sekundach Koczot, ale skiksował w sytuacji sam na sam, myśląc już najpewniej o cudzie, który musiałby sie wydarzyć, by Wisłoka uratowała II-ligowy byt.

Relacja: Dariusz Niedojadło (Tempo)
Zdjęcia: Marek Szczupak

1 czerwca 2020

Kartka z kalendarza: Cenna wygrana z Unią Tarnów (foto)

Tym razem prezentujemy relacja z meczu rundy wiosennej sezonu 1992/93, spotkanie na szczycie 32 kolejki III ligi małopolskiej pomiędzy Unią Tarnów a Okocimskim Brzesko. Skromna wygrana 1:0 po bramce Marka Kozuba, która pomogła „Piwoszom” umocnić się na pozycji lidera. Na dwie kolejki przed końcem piłkarze z Brzeska o 3 „oczka” wyprzedzali Cracovię. Jak się później okazało skutecznie dowieźli prowadzenie w tabeli do końca rozgrywek i niebawem mogli cieszyć się z historycznego awansu na zaplecze Ekstraklasy.

Unia Tarnów – Okocimski Brzesko 0:1 (0:1)
Bramka: Kozub 16 min.

Unia: Stawarz – P. Mikołajczak, D. Popiela, Dzięciołowski – Kijowski – A. Wstępnik, Brożek, J. Popiela (55′ Szpunar) – R. Mikołajczak, Ropski, Palej (79′ Sysło).

Okocimski KS: Holocher – Stachura, Bojdo, Salamon, Trestka (83′ Kotarba) – Policht, Kostrzewa (64′ Mikuliński), Marek, Klich (81′ Foszcz) – Sroczyński, Kozub.

Sędziował: A. Szpak z Przemyśla.
Żółta kartka: P. Mikołajczak.
Widzów: 1 tyś.

Goście pierwszą groźną akcję przeprowadzili w 16 min. Kozub minął już Stawarza, lecz jego strzał do pustej bramki w ostatniej chwili zablokował D. Popiela i piłka wyszła na róg. Kilkanaście sekund później tenże Kozub miał więcej szczęścia gdy dośrodkowaną z kornera piłkę efektywną przewrotką umieścił w siatce. I na tym praktycznie skończyły się ofensywne aktywa lidera. Unia posiadała lekką przewagę, lecz piłkarze tarnowscy sprawiali wrażenie jakby nie chcieli zrobić rywalom krzywdy. W I połowie jedynie Dzięciołowski strzałem z 20 metrów sprawdził Holochera.

Po przerwie czterokrotnie przed szansą wyrównania stawał R. Mikołajczak i tak w 47 min zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i piłkę wybili obrońcy, w 57 min przestrzelił, w 58 min trafił w słupek, minutę później posłał futbolówkę obok słupka z ok 10 metrów.

W meczu tym drużynę Okocimskiego prowadził Ireneusz Salamon , gdyż trener Stanisław Zapalski złożył w piątek rezygnację.

(Piotr Pietras).
Autorem zdjęć jest Bogusław Hajduk.

1 kwietnia 2020

Kartka z kalendarza: Awans do III ligi

Przedstawimy kolejne wspomnienia z udziałem Okocimskiego Brzesko. Tym razem wspominać będziemy historyczny awans do III ligi, który piłkarze z Brzeska wywalczyli wiosną 1991 roku.

Lata 80-te stały pod znakiem występów Okocimskiego na szczeblu IV ligi. Piłkarze z miasta piwa zyskali miano ligowego średniaka. Pech chciał, że w 1988 roku przeprowadzono reorganizację rozgrywek, w wyniku której zawodnicy z Brzeska zostali zdegradowani do V ligi. Na szczęście „Piwosze” po ligowych opłotkach tułali się zaledwie rok.
– Rzeczywistość przeszła jednak wszelkie oczekiwania. Stosunkowo wcześnie z rywalizacji odpadli piłkarze Metalu (Tarnów), walkę o awans próbowali nawiązać piłkarze Dąbrovii (Dąbrowa Tarnowska). Na zawodników z Brzeska nie było jednak mocnych. Rozgrywki ukończyli na I miejscu, z przewagą nad następną w tabeli Dąbrovią aż 9 pkt. Awans do ligi międzyokręgowej stał się więc faktem – czytamy w Gazecie Krakowskiej. Co ciekawe w sezonie 1989/90 rywalem Okocimskiego w klasie okręgowej był zespół LZS Nieciecza, czyli protoplasta dzisiejszego Bruk-Betu Termaliki, który z powodzeniem występuje w Ekstraklasie.

Do sezonu 1990/91 przystępowali już w roli beniaminka IV ligi krakowsko-tarnowsko-nowosądeckiej. W tamtym czasie pieczę nad Okocimskim objął Ireneusz Salamon. Doświadczony wychowanek brzeskiego klubu mający za sobą występy w II-ligowej Wiśle Kraków oraz innych krakowskich zespołach Wawelu, czy Garbarnii zdecydował się na powrót w rodzinne strony. W tamtym czasie popularny „Iko” łączył prowadzenie drużyny z grą w drużynie Okocimskiego.

Początek lat 90-tych to pierwsze próby pozyskiwania zawodników spoza Brzeska. Zaczęto sprowadzać zawodników z innych klubów, myśląc o stworzeniu solidnej drużyny, która mogłaby pokazać się na wyższym szczeblu. W ten sposób do Okocimskiego z Tarnovii Tarnów trafili doświadczeni Dariusz Bojdo, czy w rundzie wiosennej Tadeusz Stachura. Okres gry w Wisłoce Dębica miał także najskuteczniejszy strzelec „Piwoszy” Marek Kozub. Założeniem trenera jak i zarządu klubu było jednak systematyczne wprowadzanie do składu młodych wychowanków. W tamtym okresie pierwsze szlify w zespole seniorów zbierali zdolni 16-latkowie: Rafał Policht, Tomasz Trestka czy Arkadiusz Śliwa. Wszyscy trzej reprezentowali później Okocimskiego w rozgrywkach III i II ligi. Początkowo wszyscy w Brzesku z rezerwą podchodzili do myśli o awansie, jednak wraz z upływem czasu szansa na historyczny awans stawała się coraz bardziej realna. Warto dodać, że na kilka kolejek przed zakończeniem rozgrywek zadecydowano zatrudnieniu nowego trenera, którym został Ryszard Słowik (w przeszłości pracował m. in. w Unii Tarnów). Awans do III ligi zawodnicy Okocimskiego świętowali przed własną publicznością w zwycięskim meczu przeciwko Gościbii Sułkowice.

Runda jesienna:
Okocimski – Zawada Nowy Sącz 2:0 (Mariusz Marek, Marek Kozub)
Okocimski – Bronowianka Kraków 2:1 (Mariusz Marek x2)
Start Nowy Sącz – Okocimski 2:1 (Ireneusz Salamon)
Okocimski – Błękitni Tarnów 1:0 (Marek Kozub)
Tarnovia Tarnów – Okocimski 1:1 (Mariusz Marek)
Okocimski – Unia II Tarnów 1:0 (Dariusz Bojdo)
Hutnik II Kraków – Okocimski 2:2 (Dariusz Bojdo x2)
Okocimski – Igloopol Straszęcin 2:1 (Tomasz Mikuliński, Dariusz Bojdo)
Tamel Tarnów – Okocimski 0:3 (Marek Kozub x2, Dariusz Bojdo)
Okocimski – Grębałowianka Kraków 2:0 (Dariusz Bojdo, Marek Kozub)
Kabel Kraków – Okocimski 0:0
Okocimski – Harnaś Tymbark 1:1 (Dariusz Bojdo)
Gościbia Sułkowice – Okocimski 1:2 (Tomasz Mikuliński, Mariusz Marek)

Runda wiosenna:
Zawada Nowy Sącz – Okocimski 3:0
Bronowianka Kraków – Okocimski 1:1 (Dariusz Bojdo)
Okocimski – Start Nowy Sącz 4:0 (Marek Kozub x2, Tomasz Mikuliński, Tadeusz Stachura)
Błękitni Tarnów – Okocimski 0:2 (Dariusz Bojdo, Mariusz Marek)
Okocimski – Tarnovia Tarnów 1:0 (Mariusz Marek)
Unia II Tarnów – Okocimski 0:2 (Tomasz Mikuliński, Mariusz Marek)
Okocimski – Hutnik II Kraków 0:1
Igloopol Straszęcin – Okocimski 0:0
Okocimski – Tamel Tarnów 0:0
Grębałowianka Kraków – Okocimski 0:2 (Zbigniew Magiera, Marek Kozub)
Okocimski – Kabel Kraków 1:3 (Jacek Kukułka)
Harnaś Tymbark – Okocimski 1:2 (Andrzej Mleczko, Marek Kozub)
Okocimski – Gościbia Sułkowice 2:0 (Marek Kozub x2)

Tabela:
1. Okocimski 26/37/37-18
2. Igloopol 26/36/37-18
3. Tarnovia 26/34/46-20
4. Gościbia 26/33/44-23
5. Hutnik II 26/28/42-28
6. Bronowianka 26/28/44-30
7. Unia II 26/27/32-26
8. Kabel 26/25/42-36
9. Start 26/24/37-44
10. Harnaś 26/23/43-41
11. Tamel 26/22/18-36
12. Zawada 26/20/24-53
13. Błękitni 26/14/23-63
14. Grębałowianka 16/13/29-62

Strzelcy Okocimskiego: 10 – Marek Kozub, 9 – Dariusz Bojdo, 8 – Mariusz Marek, 5 – Tomasz Mikuliński, 1 – Jacek Kukułka, Zbigniew Magiera, Andrzej Mleczko, Ireneusz Salamon, Tadeusz Stachura.

W sezonie 1990/91 skład Okocimskiego prezentował się następująco:

Bramkarze: Rafał Kowalczyk, Andrzej Wąsik.

Obrońcy: Bogdan Chudyba, Józef Japa, Jacek Kukułka, Zbigniew Magiera, Ireneusz Salamon, Tadeusz Stachura, Bogdan Szot.

Pomocnicy i napastnicy: Dariusz Bojdo, Dariusz Jacoszek, Marek Kotarba, Mariusz Kozub, Andrzej Legutko, Mariusz Marek, Tomasz Mikuliński, Andrzej Mleczko, Rafał Policht, Krzysztof Potępa, Piotr Trestka, Tomasz Trestka.

Trener: Ireneusz Salamon (kolejka 1-22), Ryszard Słowik (kolejka 23-26).

Autor: Maciej Pytka.