30 stycznia 2024

Trener Sebastian Klimczyk o sparingu z Igloopolem Dębica

Sebastian Klimczyk (trener Okocimskiego Brzesko): -„Dzisiaj mieliśmy okazję zmierzyć się z drużyną grającą na bardzo wysokim poziomie. Sam mecz był rozgrywany w kapitalnym tempie i uważam, że było to spotkanie na poziomie co najmniej IV ligowym. Mimo niekorzystnego wyniku to właśnie takie spotkania są dla nas rozwojowe. Na pewno nie byliśmy tłem dla przeciwnika, tylko równorzędnym rywalem, postawiliśmy się przede wszystkim piłkarsko i z tego powodu możemy być zadowoleni. Dzisiaj pokazaliśmy, że nawet przy tak dobrze zorganizowanym rywalu, potrafimy budować grę od tyłu, potrafimy grać odważnie, potrafimy utrzymywać się przy piłce pod presją przeciwnika. Rywale, których będziemy mieli w V lidze nie będą w stanie zagwarantować nam takiej presji i wszystkie działania będą dla naszych zawodników o wiele łatwiejsze, dlatego ten fragment okresu przygotowawczego to jest moment i czas, żeby aż do przesady podejmować ryzyko i czerpać z niego korzyści. Nawet jeśli kosztuje Cię to utratę bramki. Chcemy być odważni w grze w piłkę i tej odwagi oczekuję od zawodników na każdym kroku.

Mieliśmy dziś swoje sytuację i myślę, że patrząc obiektywnie, wynik 3:1 na korzyść Iglopoolu byłby sprawiedliwszy. Uważam, że pierwsze 20-25 minut było bardzo dobre w naszym wykonaniu. W tym czasie płynnie zdobywaliśmy przestrzeń krótkimi podaniami, tworzyliśmy przewagi w odpowiednich sektorach boiska, finalnie stworzyliśmy sobie 3-4 sytuacje podbramkowe, jednak z mojej perspektywy nie same sytuacje były kluczowe, lecz sposób w jaki do nich dochodziliśmy. Był to fragment meczu w którym intensywność naszej pracy zarówno z piłką jak i bez niej była na wysokim poziomie. Druga część pierwszej połowy to przejęcie inicjatywy przez Iglopool, który nas zmusił do gry w obronie niskiej. Nie było to przez nas planowane, jednak zarówno organizacja jak i umiejętności indywidualne zawodników przeciwnika były na tyle wysokie, że nie byliśmy w stanie się temu przeciwstawić i regularnie odbierać piłki na połowie przeciwnika. Druga połowa była zupełnie odwrotna, pierwsze 15-20 minut to dominacja zawodników z Dębicy, natomiast ostatnie 25-30 minut to przejęcie inicjatywy przez Nas i utrzymywanie się przy piłce na połowie przeciwnika. W tym fragmencie meczu zdecydowanie lepiej funkcjonował również pressing wysoki, gdzie udało Nam się fragmentami zamknąć przeciwnika na własnej połowie.

Zgadza się, dzisiaj znowu straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry, natomiast z racji, że aktualnie mamy do dyspozycji tylko orlika, nie jesteśmy w stanie pracować ani nad obroną stałego fragmentu gry, ani nad obroną pola karnego, więc nawet nie chce się rozwodzić na ten temat. Wyciągamy maksa z tego co posiadamy i na ten moment pod kątem oceny spotkania i zadań poszczególnych zawodników, interesują mnie głównie działania w strefie centralnej, wydzielamy zasady pracy w pasie środkowym i też realizacje tych zadań oceniamy. Dzięki staraniom Zarządu Klubu od lutego będziemy mieli możliwość korzystania z obiektu pełnowymiarowego w Staniątkach, wtedy też będziemy mogli przechodzić etapami do pracy nad kolejnymi działaniami.

Za nami ponad dwa tygodnie treningów, które oceniam bardzo pozytywnie. Zaangażowanie zawodników, jest na bardzo wysokim poziomie. Podejście, profesjonalizm, organizacja. Na ten moment nie mam żadnych uwag, chciałbym abyśmy to kontynuowali, ponieważ tylko utrzymując nasz wewnętrzny system wartości, każdy z chłopaków może stawać się lepszym zawodnikiem. A myślę, że to kierunek w którym idziemy wszyscy – razem. Uważam, również że z każdą jednostką treningową podnosimy swoje umiejętności, jednak prawdziwy egzamin będzie dopiero za dwa miesiące, więc czasu przed nami jest jeszcze bardzo dużo.

Dzisiaj w meczu pierwszej drużyny szansę debiutu otrzymał Nikodem Mgłosiek, kolejny młody zawodnik naszej Akademii Piłkarskiej. Mam cały czas wgląd w zawodników drugiej drużyny oraz zawodników w kategorii juniora. Nie ukrywam, że cały czas jestem w kontakcie zarówno z trenerem Krokoszem jak i trenerem Hebdą i mam na nich oko. Występ Nikodema powinien być z pewnościom bodźcem motywacyjnym dla zawodników, którzy już są w kadrze pierwszej drużyny. Młodzi zawodnicy z Naszej Akademii mocno dobijają się do kadry pierwszego zespołu, co mnie bardzo cieszy, ponieważ tylko przy zdrowej rywalizacji można podnosić zarówno swoje umiejętności jak i organizację całej drużyny. Co do samego występu Nikodema to pokazał się on z bardzo dobrej strony. Jego intensywność pressingu, zaangażowanie i zachowania z piłką były naprawdę dobre. Pozostaje mu pokornie pracować nad swoim rozwojem. Kluczem dla mnie teraz jest, jak ta szansa wpłynie na jego prace w swojej kategorii wiekowej. Nie ukrywam, że będę wyrywkowo dobierał poszczególnych zawodników z Akademii zarówno na treningi jak i sparingi pierwszej drużyny, po to żeby stworzyć w naturalny sposób środowisko rywalizacji, a kto wie, może w perspektywie czasu kolejni wychowankowie dołączą do kadry pierwszej drużyny Okocimskiego Brzesko na dłużej.

Komentarze