W swoim trzecim meczu sparingowym drugi zespół Okocimskiego Brzesko nie dał najmniejszych szans drużynie z Wietrzychowic wygrywając aż 7:1. Bardzo dobrą skutecznością popisał się wracając po kontuzji Wiktor Włodek, który zanotował trzy trafienia. Ponadto do bramki gospodarzy trafiał dwukrotnie Dawid Kurek oraz Piotr Pitaś i Kacper Szpila.
Sebastian Klimczyk (trener Okocimskiego Brzesko): -„Bardzo ciężkie spotkanie, głównie z racji kuriozalnych warunków atmosferycznych na jakie trafiliśmy. Gra na naturalnej nawierzchni przy padającym śniegu oraz mocnym wietrze była bardzo trudna, jednak pełen szacunek dla zawodników, którzy na tyle na ile mogli starali się realizować zadania jakie mieli wyznaczone na to spotkanie.
Mimo dużych trudności z ustaniem na nogach, staraliśmy się utrzymywać przy piłce, zdobywać przestrzeń piłkami granymi po ziemi, co przyniosło zamierzony efekt, bo poza realizacją zadań do przerwy sześciokrotnie udało Nam się „ukłuć” rywala.
Z mojej perspektywy najważniejsze, że obyło się bez poważniejszych kontuzji – przed Nami ostatni mikrocykl przed startem rundy wiosennej, który chcemy odpowiednio przepracować i rozpoczynamy walkę o ligowe punkty.
Zawodnicy sprawili, że mam prawdziwy ból głowy jeżeli chodzi o dobór pierwszej jedenastki przewidzianej na inauguracje rundy wiosennej, co paradoksalnie mnie bardzo cieszy.”
LKS Wietrzychowice 1:7 (0:6) Okocimski II Brzesko
Bramki dla OKS: Wiktor Włodek x3, Dawid Kurek x2, Piotr Pitaś, Kacper Szpila.
I połowa: Karol Jurkiewicz – Mateusz Dziadowiec, Radosław Curyło, Piotr Pitaś, Lis – Sebastian Pasek, Szymon Kozieł, Filip Kuc, Wiktor Włodek, Raul Kotarba – Dawid Kurek.
II połowa: Bartłomiej Martyka – Kamil Marecik, Piotr Pitaś (60′ Radosław Curyło), Mleczko, Patryk Gawor – Kacper Szpila, Krzysztof Krupa, Filip Kuc (65′ Mateusz Dziadowiec), Brunon Turlej, Sebastian Pasek (65′ Dawid Lis) – Dawid Kurek (60′ Szymon Kozieł).
