Sebastian Sępek (trener Okocimskiego Brzesko): -„Przygotowywaliśmy się bardzo solidnie do tego meczu i to było widać na boisku. Uważam, że do 60 minuty byliśmy drużyną poukładana i nasza gra wyglądała momentami bardzo dobrze. Kiedy padła bramka na 2:3, a później na2:4 to „uszło z nas powietrze”. Nie ukrywam jest to odwrotna sytuacja do tego co się wydarzyło tydzień temu, kiedy przy wyniku 4:0 udało się nam odrobić straty. Dziś nie tylko brakło wiary ale przeciwnik postawił trudne warunki do tego by ich pokonać.
Jeszcze w pierwszej połowie mieliśmy dogodne sytuację do zdobycia bramek. Jeślibyśmy je wykorzystali to dynamika meczy była by zupełnie inna. Uważam, że nie tylko to zaważyło na wyniku meczu. Tak jak mówiłem do 60 minuty byliśmy zespołem dobrym, dobrze poukładanym oraz grającym w piłkę. Bramki, które straciliśmy nie wynikała po jakiś ładnych składnych akcji przeciwnik, lecz po naszych indywidualnych błędach.
Nie udało się zdobyć punktów w tych czterech meczach i to jest największy minus tego wszystkiego, Bodziemy wyciągać wnioski z tej rundy. Przed nami cała zima żeby zastanowić się co poprawić i co zmienić. Nie możemy tak funkcjonować bo siłą rzeczy cała runda pokazuje, gdzie jest nasze miejsce w tej lidze. Muszą nastąpić zmiany by pójść do przodu. Niestety kończymy rundę w bardzo trudnej sytuacji jeśli chodzi o tabele.”
