4 września 2011

"Skupiamy się na najbliższym meczu"

Prezentujemy wypowiedzi obu trenerów z pomeczowej konferencji prasowej. Spotkanie „na gorąco” skomentowali Krzysztof Łętocha (Okocimski KS Brzesko) oraz Robert Wilk (Pelikan Łowicz).

Na pewno w pierwszej połowie nie graliśmy tego co chcieliśmy. Byliśmy po bardzo długiej podróży w dniu meczu i uważam, że to troszeczku wpłynęło na naszą postawę. Przy straconej bramce lekko się zagapiliśmy. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była słaba, graliśmy bardzo niedokładnie i chaotycznie. W drugiej zagraliśmy swoim tempem, więcej dołem, na dwa, trzy kontakty, powalczyliśmy trochę i zdobyliśmy trzy bramki. Cieszę się naprawdę z zaangażowania zawodników, że potrafili szybko podnieść się z 0:1. Rezerwowi po raz kolejny wnieśli świeżość i nową jakość w grze. W drugiej połowie meczu pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Cieszę się, że wszyscy jesteśmy zdrowi. Do siebie dochodzi Sebastian Głaz, który borykał się z mięśniem czworogłowym. Mimo tej medialnej otoczki, jaka wytworzyła się teraz przed meczem ze Śląskiem Wrocław, nie myślimy jeszcze o Pucharze Polski, skupiamy się na najbliższym meczu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki – zapewnia trener Okocimskiego, Krzysztof Łętocha

Wygrał zespół zdecydowanie lepszy piłkarsko i nie ma się co oszukiwać. Na początku z naszej strony to jeszcze w miarę wyglądało, ale z biegiem czasu było coraz gorzej. Niestety nie mamy tak szerokiego składu jak rywal, ale to jest już nasz problem. Mamy taki skład jaki mamy i musimy się z tym borykać. Nie ujma przegrać z liderem, ale myśleliśmy, że uda się dzisiaj jakieś punkty zdobyć. Ponieśliśmy małe straty kadrowe w tym spotkaniu. Szybko stracona bramka na 1-1 trochu nas podłamała. Bramkarz nie powinien dostać w ten róg, w którym stoi. Potem przewaga Okocimskiego i bezapelacyjne zwycięstwo – powiedział Robert Wilk, szkoleniowiec Pelikana Łowicz

Komentarze