Za nami dużo spora ilość spotkań oraz emocji jakie towarzyszyły rozgrywką futsalowym w obecnym sezonie. Czas za tem na podsumowanie tej dziedziny sportu, w której Okocimski staje się marką rozpoznawalną w całej Polsce. O podsumowanie poprosiliśmy Zarząd Klubu Okocimski Brzesko. Zapraszamy do lektury.
W ostatni weekend lutego rozegrane zostały finału MMP w futsalu w kategorii U19. W królewskiej kategorii przyszło się nam mierzyć z bardzo mocnymi klubami, które na co dzień występują w ekstraklasie czy choćby w pierwszej lidze. Jak Pan ocenia zespół Okocimskiego na tle takich marek jak Legia Warszawa, GKS Tychy oraz Hurtap Łęczyca?
DR: -„Moim zdaniem Nasza drużyna zaprezentowała się bardzo dobrze na tle takich drużyn jak Legia, GKS Tychy czy Hurtap Łęczyca. Zespół pokazał charakter, włożył dużo walki oraz determinacji. Zabrakło tylko odrobiny szczęścia aby wyjść z grupy. Nie zapominamy, że takie ośrodki jak Warszawa, Tychy czy Łęczyca od lat funkcjonują na mapie piłkarskiego futsalu.” – mówi Członek Zarządu Darek Drużkowski
Z roku na rok stajemy się co raz silniejsi w tej kategorii sportu. Pokazały to MMP w kategorii U17 oraz U19, w których bardzo niewiele zabrakło do osiągnięcia jak najwyższego miejsca. Czy zatem warto postawić na futsal w Brzesku?
ŁB: -„Tak z roku na rok adepci naszej Akademii Piłkarskiej coraz mocniej zaznaczają swoją obecność na futsalowej mapie Polski, a Akademia zyskuje ustabilizowaną pozycję zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym co pokazał choćby finał Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-13 który odbył się w Brzesku i bardzo pochlebne recenzje w piłkarskiej centrali o organizacji tego turnieju . We wszystkich kategoriach wiekowych zawodnicy są mocno zauważalni w centralnych rozgrywkach .Ten rok był wyjątkowo udany jeśli chodzi o starty AP CANPACK Okocimski Brzesko w najważniejszej imprezie futsalowej czyli Finałach Młodzieżowych Mistrzostw Polski. Nasze zespoły wystąpiły w trzech z czterech możliwych kategorii wiekowych w gronie 16 najlepszych drużyn w Polsce i nie były tylko tłem a nawiązały równorzędną walkę z najlepszymi. W Wilkowicach drużyna U-17 była o krok od sprawienia niespodzianki w ćwierćfinale MMP ulegając przyszłym Mistrzom Polski zespołowi Rekordu Bielsko -Biała dopiero w loteryjnej serii rzutów karnych gdzie w regulaminowym czasie gry zabrakło minuty do odniesienia największego sukcesu jakim byłby awans do półfinału i strefy medalowej.
W ubiegłym tygodniu natomiast w Mielcu w najstarszej kategorii wiekowej MMP czyli U-19 w bardzo wyrównanej grupie stosunkiem bramek nie udało się awansować do fazy pucharowej ale Okocimski pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie zdobywając 4 punkty . Zabrakło jednej bramki do upragnionego celu .
Czy warto postawić na futsal w Brzesku? Od lat stawiamy na te rozgrywki .W przerwie zimowej kiedy większość drużyn odpoczywa dosyć długo nie biorąc udziału w rozgrywkach o stawkę nasze zespoły praktycznie są w niej przez cały ten okres. Jest to świetne narzędzie w przygotowaniach do rundy wiosennej na trawie. Zakończył się sezon futsalowy dla nas i wchodzimy można powiedzieć z marszu w rundę wiosenną cały czas będąc w rytmie meczowym . A jeśli chodzi zainteresowanie kibiców futsalem ? Rozgrywki Centralnej Ligi Juniorów w futsalu w których Okocimski brał udział i pełna hala kibiców na każdym meczu chyba są najlepszym dowodem na to że futsal jest ciekawym rozwiązaniem w przerwie zimowej.” – podsumowuje Prezes Zarządu Łukasz Baniak.
W Mielcu byliśmy świadkiem organizacji Mistrzostw na najwyższym poziomie. Wspaniała hala oraz baza hotelowa sprawiały, że zawodnicy Okocimskiego mogli w pełni skupić się na Mistrzostwach. Jak Pani ocenia przebieg tych Mistrzostw?
ER: -„Mistrzostwa odbyły się na nowej hali MOSiR w Mielcu, tej samej, w której odbył się październikowy mecz Polska – Belgia. Tak, to wspaniały obiekt, którego możemy tak szczerze pozazdrościć.
Duże wyrazy uznania i podziękowania należą się organizatorom za fajną, na wysokim poziomie i dobrze przemyślaną organizacje tego wydarzenia. Wszystko było dopracowane w każdym, najmniejszym detalu. Turniej stał na bardzo wysokim poziomie zarówno organizacyjnym jak i sportowym. Wszystkie mecze transmitowane na żywo oraz wywiady w trakcie Turnieju. Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali naszych zawodników oraz tym, którzy zorganizowanymi grupami przyjechali kibicować do Mielca.
Myślę, że zabrakło chyba trochę szczęścia naszym zawodnikom, gdyż po zakończonych rozgrywkach usłyszeliśmy wiele pozytywnych słów odnośnie ich gry i zaangażowania. Z pewnością nabyte doświadczenie zaprocentuje za rok, a zawodnicy wrócą silniejsi. To była wspaniała przygoda dla nas wszystkich.” – mówi Elżbieta Rysak Wiceprezes ds. organizacyjnych.
W tej edycji eliminacji oraz samych Mistrzostw był Pan bardzo blisko zespołu, zawodników oraz sztabu trenerskiego. Jak Pan ocenia poziom oraz rozwój futsalu w wykonaniu Okocimskiego na przestrzeni kilku lat?
PK: -„Moim zdaniem te kilka lat Futsalu w Okocimskim to niesamowity rozwój zarówno klubu jak i rozwój indywidualny dla każdego zawodnika biorącego udział w rozgrywkach.
Trawiasty Okocimski bo tak jesteśmy postrzegani w futsalu w przeciągu tego czasu przeistoczył się z „ciekawostki piłkarskiej” w solidnego gracza, który konsekwentnie w oparciu w większości o swoich wychowanków i chłopców którzy już kilka lat reprezentują naszą Akademie buduje coś bardzo ciekawego. Patrząc z jakimi firmami spotykamy się w gronie finalistów i jak odbierana jest nasza gra w środowisku ogólnopolskim naprawdę jest to budujące i daje następny impuls do rozwoju.
To z jaką powagą i szacunkiem każdy z piłkarzy Okocimskiego podchodził do rangi rozgrywek zarówno w kategoriach U17 w Wilkowicach jak i U19 w Mielcu może tylko napawać dumą. W naszych drużynach widać było bardzo dużo dobrej gry indywidualnej połączonej w zespół i nawet kiedy następowała zmiana to każdy z wchodzących dawał dobrą jakość i sto procent z siebie.
Na osobne słowa uznania zasługuje sztab trenerski, Rafał Hebda i Dawid Lizak na co dzień dwie różne osoby, które w drodze do celu uzupełniały się dając od siebie niesamowite wsparcie drużynie. Nie ma się co oszukiwać presja czasu w futsalu jest olbrzymia i ci panowie dawali radę, patrząc z boku na mecz widzimy tylko ułamek ich pracy a to co dzieje się w szatni, wszystkie analizy, całe wsparcie zawodników to jest ten fundament na którym stawia się następne elementy budując coś wspaniałego.” – kontynuuje Członek Zarządu Piotr Kościółek.
Kończymy tą edycję rozgrywek futsalowych z podniesioną głową, mimo że nie udało się zdobyć medalu to udowodniliśmy, że stać nas na walkę z faworytami Mistrzostw. Można śmiało powiedzieć, że Akademia Piłkarska w pełni spełnia swoje zadanie, gdyż we wszystkich tych rozgrywkach uczestniczyli adepci naszej Akademii, a Ci jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa.
MJ: -„Zakończyliśmy sezon futsalowy z podniesioną głową i z bagażem doświadczeń. Najważniejszym dla nas wydarzeniem w tym roku była organizacja Mistrzostw Polski w Brzesku w kategorii U13, które zostały przeprowadzone z powodzeniem organizacyjnym. Kolejnym ważnym aspektem było uczestnictwo drużyny U19 w Centralnej Lidze Juniorów. Niesamowite emocje w turniejach kwalifikacyjnych i awans do Mistrzostw Polski w kategoriach U17 oraz U19. Udział w kwalifikacjach grupy dziewcząt.
Mistrzostwa Polski to emocje: huśtawka nastrojów, zwycięstwa i porażki, radość i niestety łzy, ale okazane emocje przez zawodników, trenerów i kibiców pokazały jedną bardzo ważną rzecz: futsal w Brzesku jest mile widziany, futsal w Brzesku trzeba rozwijać bo środowisko chce oglądać futsal, społeczeństwo chce emocji, a futsal to gwarantuje. W zakończonym sezonie było wiele sukcesów, ale były też porażki jakim jest brak awansu do Mistrzostw Polski w kategorii U15. Ważne aby wyciągnąć wnioski na kolejny sezon.
Wielokrotnie jednak podkreślałem przedstawicielom struktur Futsalu z ramienia PZPN, iż Brzesko posiadało również drużynę U15 w mistrzostwach tyle, że była to drużyna Champions Brzesko. Sytuacja pokazuje, że warto postawić na Futsal w Brzesku bo jest wielu zdolnych zawodników, a przede wszystkim chętnych do trenowania tej dyscypliny.
Na słowa pochwały zasługują trenerzy Rafał Hebda oraz Dawid Lizak. Dla nich również było to ogromne doświadczenie, które mam nadzieje przekują w sukces jakim jest dalszy rozwój w kierunku futsalowym. Ogólnie rzecz ujmując: czuje i widzę, że nie tylko ja złapałem bakcyla futsalu. Emocje sportowe – mam nadzieję, że w przyszłym roku nie zwolnimy tempa, a jeszcze je podkręcimy.” – podsumowuje Dyrektor Akademii/Wiceprezes ds. sportowych Marcin Jurkiewicz.
