Tomasz Rogóż (trener CANPACK Okocimski Brzesko): -„Przegraliśmy z drużyną, która piłkarsko prezentowała się bardzo dobrze. Uważam, również że karygodne błędy sędziów pomogły odnieść im ten wynik. Mimo to Limanovia postawiła nam tu bardzo ciężkie warunki by zdobyć jakiekolwiek punkty.
Po faulu w polu karnym na Mateuszu powinien być ewidentny karny. Sędzia nie dość, że nie odgwizdał przewinienia to jeszcze nasz zawodnik nie wyszedł na drugą połowę, bo miał mocno napuchnięty staw skokowy. Mam nadzieję, że nie będzie to poważna kontuzji i Mateusz wystąpi w kolejnym spotkaniu. Do tego doszedł nam Paweł Borowiec, który był ewidentnie faulowany, a mimo to sędzia puszcza grę przez co gospodarze strzelają bramkę.
To są takie sytuację gdzie człowieka wszystko irytuję. Chłopaki fajnie wyszli na drugą połowę zdobywając bramkę kontaktową. Gra zaczęła się nam pomału układać ale niestety kontuzje oraz złe decyzję sędziowskie wykluczają nas w walce o punkty.”
