Rafał Policht (trener CANPACK Okocimski): -„Realizujemy w skuteczny sposób swoja taktykę i wiemy co mamy grać. Mieliśmy parę miesięcy na to by się poznać wzajemnie i to teraz przekłada się na grę. Co raz lepiej rozumiemy się na boisku dlatego tak to wszystko wygląda.
Przemysław Bury w ostatnim meczu poczuł kłucie w mięśniu czworogłowym uda, jednak postawiliśmy na niego pod warunkiem że jak poczuje coś niepokojącego w tym miejscu to ma dać od razu znać, wtedy dokonamy zmianę. Przed nami jeszcze jest dużo spotkań i nie chcemy pogłębić tego urazu.
Chcemy każde spotkanie wygrywać i robimy wszystko by tak się stało. Przed nami jeszcze długa droga i do zdobycia duża liczba punktów. Cały czas ciężko pracujemy i miejmy nadzieję, że dopisze wszystkim zdrowie by dokończyć ten wyjątkowy sezon.”
Sławomir Jagła (trener Novi/Rzezawianka): -„Powtarzałem chłopakom w przerwie, że na taki wynik nie zasługujemy. Moi zawodnicy przestraszyli się początku spotkania i niewiem z czego to wynikało. Pierwszy mecz już rozgrywaliśmy i powtarzałem żeby się to nie powtórzyło, jednak stare błędy powróciły i przez to Okocimski na skarcił.
Lepszej okazji do zdobycie gola nie mogliśmy sobie wyważyć niż ta z początku drugiej połowy. Później jeszcze stworzyliśmy sobie dwie sytuacje, po których można było by zdobyć bramkę i wrócić do domu w trochę lepszych nastrojach.
Mam niesamowity sentyment do tego miejsca. Chciałem zagrać na tym stadionie chociaż przez chwilę, żeby poczuć klimat tego boiska. Brakuje mi tego miejsc, klimatu i chłopaków z szatni dlatego dla mnie to bardzo fajnie przeżycie.”
