Jak w rundzie jesiennej radzili sobie trampkarze Okocimskiego, jakie zmiany zaszły w tej grupie młodzieżowej i jakie cele mają na rundę rewanżową? Zapraszamy na podsumowanie poczynań zawodników Pawła Pachoty.
Na początku trzeba zaznaczyć, że tuż przed rozpoczęciem sezonu doszło do zmiany trenera w tej grupie. Dotychczasowego opiekuna trampkarzy Marka Małysę, który skoncentrował się na pracy z młodzikami zastąpił dobrze znany brzeskiej publiczności Paweł Pachota. Zmiany zaszły również w samej kadrze zawodniczej. Spora część graczy przeszła bowiem do juniorów starszych. – Ciężar gry spadł na zawodników z rocznika 2003, dla których był to bardzo duży przeskok. Przed rozgrywkami oraz na początku sezonu dołączyło do nas kilku nowych zawodników z klubów z niższych lig. Niewątpliwe chłopcy potrzebują czasu i ogrania na dużym boisku by móc rywalizować z innymi zespołami – powiedział trener trampkarzy.
Podopieczni Pawła Pachoty w okresie jesienno-zimowym spotykają się na treningach trzy razy w tygodniu. Trampkarze mają do dyspozycji halę oraz orlika. W ramach dodatkowych zajęć chłopcy korzystają również z basenu oraz kręgielni.
Runda jesienna pokazała jak ciężka praca czeka trenera oraz zawodników w okresie zimowym by móc spokojnie utrzymać się na tym szczeblu rozgrywkowym. Obecnie trampkarze zajmują dopiero 11 miejsce w ligowej tabeli. Zainkasowali jedenaście punktów odnosząc raptem trzy zwycięstwa oraz notując dwa remisy i aż 8 porażek. Najskuteczniejszym strzelcem w drużynie popularnego „Szerszenia” jest Mateusz Cięciwa, który ma na swoim koncie siedem trafień. To właśnie po jego golach zespół Okocimskiego wygrał z Dąbrovią Dąbrową Tarnowską 2:1, zremisował z LZS Olesno 3:3. Miał on również duży wpływ na zwycięstwo z liderującą Ciężkowianką, który to mecz „Piwosze” wygrali 2:0.