22 marca 2015

Derby Małopolski na remis

W meczu 22. kolejki piłkarze Can-Pack Okocimskiego zremisowali na wyjeździe w Niepołomicach z tamtejszą Puszczą 1:1. Bramkę dla „Piwoszy” na wagę jednego punktu zdobył Jurij Hłuszko w 70 minucie meczu.

puszcza_oks_1415_1
Jurij Hłuszko strzela wyrównującego gola / Fot. Maciej Pytka

Puszcza Niepołomice – Can-Pack Okocimski KS Brzesko 1:1 (1:0)
Bramki: Roman Stepankow 36 (k) – Jurij Hłuszko 70.

Sędziował: Marcin Bielawski (Katowice).
Żółte kartki: Paweł Strózik, Kamil Łączek, Marcin Biernat, Dariusz Gawęcki – Mateusz Wawryka, Wojciech Wojcieszyński, Patryk Bryła.
Czerwona kartka: Dawid Sojda 56 (za uderzenie przeciwnika).
Widzów: 567.

Puszcza: Marcin Staniszewski – Witold Cichy, Damian Lepiarz, Marcin Biernat, Kamil Łączek – Piotr Madejski (76 Michał Mikołajczyk), Dariusz Gawęcki, Paweł Strózik (61 Marcel Kotwica), Dawid Sojda, Krzysztof Zaremba – Roman Stepankow (81 Adrian Gębalski).

Can-Pack Okocimski: Robert Błąkała – Mateusz Wawryka, Radosław Jacek, Arkadiusz Garzeł, Mateusz Kasprzyk – Patryk Bryła (64 Paweł Pyciak), Arkadiusz Lewiński, Wojciech Wojcieszyński, Taras Jaworśkyj (46 Michał Guja), Kamil Białkowski (81 Sani Goringo Abubakar) – Jurij Hłuszko.

Drugoligowe derby Małopolski miały dwa oblicza. Pierwsza odsłona meczu toczyła się pod dyktando niepołomiczan. Już w 8 minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Ukrainiec Roman Stepankow, lecz przestrzelił z bliskiej odległości. „Piwosze” odpowiedzieli próbą jego rodaka Tarasa Jaworskiego z rzutu wolnego, po której Staniszewski do spółki z obrońcami wybili piłkę na rzut rożny. Bardzo aktywny w szeregach gospodarzy Stepankow w 21 minucie stanął przed kolejną szansą na zdobycie gola, lecz jego uderzenie po centrze Piotra Madejskiego okazało się minimalnie niecelne. W 36 minucie miała miejsce akcja, po której gracze Puszczy objęli prowadzenie. W pole karne wpadł Stepankow, w zamieszaniu futbolówkę przechwycił Dawid Sojda, który nadział się na nogi Radosława Jacka za co sędzia bez wahania wskazał na „wapno”. Rzut karny pewnie na bramkę zamienił Stepankow.

Drugie 45 minut miało zupełnie inny przebieg. Ogromny wpływ na to miała czerwona kartka jaką w 56 minucie ujrzał Sojda za uderzenie w twarz Wojciecha Wojcieszyńskiego. Od tego momentu inicjatywę przejęli gracze Can-Pack Okocimskiego, którzy coraz częściej gościli pod bramką gospodarzy. „Piwosze” mozolnie konstruowali swoje ataki. Ich cierpliwość została nagrodzona w 70 minucie spotkania. Z prawego skrzydła dośrodkowywał Mateusz Wawryka, a piękna „główką” z kilku metrów do wyrównania doprowadził Ukrainiec Jurij Hłuszko. Mimo wielu starań podopiecznych trenera Tomasza Kulawika nie udało się im przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Can-Pack Okocimski zanotował tym samym drugi remis z rzędu. Martwią jednak żółte kartki jakie w tym spotkaniu ujrzeli Wawryka i Wojcieszyński, a które wykluczają ich z udziału w kolejnym trudnym meczu ze Stalą Mielec.

MACIEJ PYTKA

Komentarze