We wczorajszym meczu w 56. minucie wynik spotkania otworzył Paweł Smółka. 26-latek w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości pewnie posłał futbolówkę między nogami Grzegorza Kasprzika. Było to czwarte trafienie napastnika Okocimskiego w bieżącym sezonie, po którym razem z kolegami z drużyny wreszcie miał szansę wykonać kołyskę dla swojej córeczki Nikoli. – W końcu udało mi się trafić i stąd ta kołyska. Wcześniej nie było okazji – tłumaczy szczęśliwy tatuś.
Przypomnijmy, że 6 stycznia na świat przyszła Nikola. Pawłowi i jego małżonce Klaudii składamy jeszcze raz najszczersze gratulacje.
Komentarze