Paweł Pyciak, mimo wywalczenia remisu w Legnicy, czuje lekki niedosyt, bowiem Okocimski miał szansę rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść. – Przed meczem w Legnicy remis pewnie bralibyśmy w ciemno, ale z przebiegu gry mogliśmy się pokusić o niespodziankę i przywiezienie trzech punktów, więc jest lekki niedosyt – powiedział.
Pomocnik „Piwoszy” cieszy się, że w ostatnich spotkaniach jest podstawowym zawodnikiem i będzie chciał na stałe zadomowić się w wyjściowym składzie. Póki co, wygrywa rywalizację z Marcinem Szałęgą, który do Brzeska został sprowadzony przed bieżącym sezonem. – Trener kolejny raz daje mi szansę gry od pierwszych minut. Jestem z tego bardzo zadowolony i na pewno w każdym meczu będę starał się udowodnić na boisku, że decyzja trenera nie jest błędem. Marcin jest bardzo dobrym oraz doświadczonym zawodnikiem, może grać tak jak ja na prawej lub lewej stronie pomocy – stwierdził.
Przed beniaminkiem I ligi dwie domowe potyczki – z Olimpią Grudziądz i Arką Gdynia. 25-latek podkreśla, że Okocimski powinien zacząć punktować przede wszystkim na własnym terenie. – Nasza sytuacja w tabeli nie wygląda za dobrze, więc z tak trudnymi przeciwnikami jak Olimpia czy Arka musimy również zdobywać punkty. Zwłaszcza, że gramy u siebie – zakończył.
Były zawodnik Hutnika Kraków, jak do tej pory wystąpił we wszystkich ligowych meczach. Sześć razy znalazł się w wyjściowym składzie.