16 czerwca 2012

"Wszystko idzie do przodu"

Powoli dobiega końca przerwa zawodników Okocimskiego KS Brzesko. Najaktywniej ten czas spędził kapitan „Piwoszy” Mateusz Pawłowicz, który walczy z czasem, aby powrócić jak najszybciej do gry po kontuzji kolana, jakiej nabawił się podczas ligowego pojedynku z Pelikanem Łowicz. Rehabilitację przechodzi w zakładzie „Rehaortopedica” w Myślenicach, pod okiem znakomitego fachowca Marcina Bisztygi, który na co dzień współpracuje z Wisłą Kraków. Grafik Mateusza Pawłowicza od półtora miesiąca jest bardzo napięty. Zajęcia odbywa sześć razy w tygodniu, a wieczorem ćwiczy indywidualnie. – Razem z rehabilitantem wcześniej pracowaliśmy m.in nad stabilizacją, wzmacnianiem mięśni, treningiem chodu a teraz głównie skupiamy się nad zakresem ruchu w prawej nodze. Do tego po każdym zabiegu codziennie przemieszczam się na siłownię, gdzie indywidualnie ćwiczę w szczególności nad odbudowywaniem mięśni, głównie prawej nogi, jak również pracuję nad wytrzymałością na rowerku – opisuje.

Po ciężkiej kontuzji do głowy dopuszczał najgorsze scenariusze. Dzisiaj wiemy, że leczenie przebiega po jego myśli i kapitan OKS-i będzie gotowy na  3-4 mecz w 1. lidze. – Trzy dni temu zacząłem delikatnie truchtać i codziennie mam zwiększany czas i intensywność biegu. Powoli wszystko idzie do przodu, bez większych problemów i powikłań. Do treningu piłkarskiego powinienem wrócić koło 15-20 lipca, do tego czasu będę przygotowywał się indywidualnie na siłowni, oraz biegając „tlenówki”. Jestem w kontakcie z trenerem przygotowania fizycznego, zna mój organizm doskonale i myślę, że pomoże mi odpowiednio przygotować się do sezonu. Wszystko na to wskazuje, że fizycznie powinienem być przygotowany do gry na 3-4 mecz ligowy – mówi z nadzieją.

28-latek wie doskonale, że będzie musiał sporo pracować, aby z powrotem wkupić się w łaski trenera Krzysztofa Łętochy i prezentować poziom gry sprzed kontuzji. – Wiem, że będę musiał powoli odbudowywać swoją pozycję w drużynie, ale jestem zmotywowany, mam cel i będę czekał spokojnie na swoją szansę od trenera, ale na razie priorytet to rehabilitacja! Wierzę również, że pozytywnie rozpoczniemy sezon w 1. lidze, będziemy cieszyć się grą i zdobywaniem punktów – przekonuje.

Komentarze