21 sierpnia 2021

Twierdza Brzesko niezdobyta

Trzecie zwycięstwo w sezonie odnieśli zawodnicy Okocimskiego Brzesko, którzy w ramach 4. kolejki Keeza IV ligi gr. wschodniej pokonali Dunajec Zakliczyn wynikiem 1:0. Jedynego gola w spotkaniu zdobył w drugiej połowie Dariusz Sosnowski, który wykorzystał błąd bramkarza pokonując go z najbliższej odległości.

1 - 0
Pełny czas bez dogrywki

Bramki
Dariusz Sosnowski 67.

Żóte kartki
Michał Zydroń, Sebastian Klimczyk, Dariusz Sosnowski - Dariusz Gwiżdż.

Czerwone kartki
Sędzia
Vallejos, Jonatan Maximiliano.

Widzowie
450.


Okocimski KS:
Piotr Zagórowski - Michał Zydroń (87' Piotr Czerwiński), Marcin Furmański, Konrad Fryś, Daniel Kaciczak, Robert Ślęczka (72' Sergiusz Kostecki), Aleksander Ślęczka, Mateusz Cięciwa (78' Bartłomiej Mochel), Sebastian Klimczyk, Dawid Lizak (90' Arkadiusz Goryczka), Dariusz Sosnowski (84' Chawkat Zakareya).

Skład rywali:
Michał Nosek - Kamil Brzęk, Jakub Kołacz, Dariusz Gwiżdż (86' Natan Ojczyk), Mateusz Wójcik, Adrian Wójcik, Daniel Wzorek (66' Filip Świderski), Patryk Łabaj (46' Konrad Wieczorek), Rafał Socha (74' Piotr Potępa), Maciej Kusiak, Bartosz Chmielowski (57' Patryk Czermak).

Już w 2 minucie meczu Okocimski przeprowadził pierwszą składną akcję po której groźnie zrobiło się pod bramką przyjezdnych. Groźne dośrodkowanie z prawej strony Michała Zydronia w ostatniej chwili na rzut rożny wybili obrońcy Dunajca. W 9 minucie Michał ponownie celnie dośrodkował w pole karne, gdzie futbolówkę sięgnął Dawid Lizak, jednak strzał młodego napastnika przeleciał tuż nad bramką. Cztery minuty później na wrzutkę w pole karne zdecydował się Daniel Kaciczak, a piłkę głową uderzył Robert Ślęczka, jednak i tym razem piłka nie wylądowała w siatce. Chwile później na strzał z dystansu zdecydował się Aleksander Ślęczka, jednak uderzenie kapitana zespołu przeleciało obok bramki.

W 16 groźniej zrobiło się w polu karnym gości, gdzie najpierw strzał Daniela Kaciczaka został zablokowany, a dobitkę Dariusza Sosnowskiego w ostatniej chwili wybija defensywa Dunajca. W 19 minucie „Piwosze” powinni cieszyć się z pierwszej bramki w meczu. Bliski trafienia był Dariusz Sosnowski, który po podaniu Michała Zydronia oddał strzał tuż przy słupku bramki. Trzy minuty później na strzał zza pola karnego zdecydował się Dawid Lizak, jednak i jego próba nie przyniosła efektu bramkowego. W 29 minucie meczu pierwszą groźną akcję przeprowadzili goście, a dokładnie Kamil Socha, który oddał mocny strzał tuż obok bramki Piotra Zagórowskiego.

Pod koniec pierwszej połowy swoją okazję na otwarcie wyniku miał Mateusz Cięciwa oraz Aleksander Ślęczka, jednak w obu przypadkach piłka mija światło bramki. Pierwsze 45 minut to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy raz za razem stwarzali sobie groźne sytuacje podbramkowe. Niestety nie przełożyły się one na trafiania i do przerwy widniał wynik 0:0

Przebieg meczu w drugiej połowie nie zmienił się zbytnio od pierwszej części. Częściej przy piłce byli zawodnicy z Brzeska, którzy próbowali znaleźć drogę do sitaki przeciwnika. Swoją okazje w 51 minucie miał Dawid Lizak, jednak obrońca Dunajca w ostatniej chwili wybił futbolówkę na rzut rożny. Swojej szansy na gola szukał również Sebastian Klimczyk, jednak i on nie potrafił pokonać bramkarza przyjezdnych strzelając prosto w Michała Noska.

„Piwosze” swój cel osiągnęli w 67 minucie, kiedy to na strzał zdecydował się Mateusz Cięciwa, piłkę jednak zdołał wybić przed siebie bramkarz z Zakliczyna, a takiej okazji nie zmarnował Dariusz Sosnowski, który w ostatniej chwili zdołał umieścić futbolówkę w bramce. Trzy minuty później napastnik Okocimskiego mógł podwyższyć wynik, niestety jego strzał minimalnie przeleciał nad poprzeczką. W 75 minucie w polu karny znalazł się Mateusz Cięciwa, który zdecydował się na oddanie strzału, jednak dobra postawa golkipera zapobiegła utracie kolejnego gola.

W końcówce meczu swoją okazje do podwyższenia rezultatu miał wprowadzony w drugiej połowie Sergiusz Kostecki, jednak i on nie zdołał wpisać się na listę strzelców. Bramkę wyrównująca mógł z kolei zdobyć Adrian Wójcik, który oddał bardzo mocny strzał na bramkę Piotra Zagórowskiego. Na szczęście młody golkiper pewnie wyłapał piłkę oddalając tym samym zagrożenie.

Po 90 minutach ze zwycięstwa cieszyli się „Piwosze”, którzy z przebiegu meczu byli zdecydowanie lepszą drużyną. Niestety brak skuteczności powoduje, że spotkanie kończy się tylko wynikiem 1:0.

Komentarze