12 listopada 2012

"Trzeba się uderzyć w pierś"

Piotr Darmochwał po meczu nie bał się powiedzieć, że sytuacja Okocimskiego jest naprawdę trudna i „Piwosze” spisują się poniżej oczekiwań przez całą jesień. – Pytanie nie co się dzieje z nami dzisiaj, tylko przez co się dzieję przez całą rundę, bo dobiegła ona końca, a my jesteśmy na samym końcu. Trzeba się uderzyć w pierś – skomentował.

Pomocnik Okocimskiego nie chciał wypowiadać się, czy zwolnienie Krzysztofa Łętochy to sposób na poprawę nie najlepszej sytuacji brzeszczan. – To nie ja jestem od oceny. My z trenerem pracujemy już bardzo długo, który bardzo dużo tutaj osiągnął. To jest pierwsza liga, która jak widać, trochę nas stłamsiła – powiedział

Piotr Darmochwał był bardzo aktywny w starciu z ŁKS-em Łódź. Kilka razy groźnie wrzucił piłkę w pole karne, a także oddał strzał, który o centymetry minął bramkę gości. – Mieliśmy sporo sytuacji, ale ich nie wykorzystaliśmy. Kolejny mecz, w którym budzimy się dopiero po stracie bramki. Nie wiem z czego to wynika. Gdybyśmy tak grali od początku, to wynik mógłby być inny – stwierdził.

Przed Okocimskim ciężkie zadanie – ostatni mecz w rundzie jesiennej z Wartą Poznań. Atmosfera w drużynie nie jest zadowalająca. – Pasuje się jakoś zebrać na następne spotkanie. Na razie humory są fatalne i nie ma co tego ukrywać – przyznał.

Urodzony w Tomaszowie Lubelskim piłkarz Okocimskiego w starciu u z ŁKS-em obejrzał żółtą kartkę. Było to dopiero jego pierwsze upomnienie w bieżącym sezonie i nic nie stoi na przeszkodzie, aby wystąpił z Wartą Poznań.

Komentarze