23 listopada 2015

Trenerzy o meczu Okocimski – Raków

Szkoleniowiec Can-Pack Okocimskiego, Tomasz Kulawik / Fot. Grzegorz Golec
Szkoleniowiec Can-Pack Okocimskiego, Tomasz Kulawik / Fot. Grzegorz Golec

Tomasz Kulawik (trener Can-Pack Okocimskiego): – Chłopakom należy się szacunek za to ile zdrowia włożyli w to spotkanie. Można powiedzieć, że pierwszy raz w tym sezonie dopisało nam szczęście. Rywale dwa razy trafiali w słupek, raz w poprzeczkę. Pozwoliło nam to uwierzyć, że możemy wygrać ten mecz i tak się stało. Wiedzieliśmy, że Raków przyjedzie do Brzeska po 3 punkty. My swoich szans szukaliśmy w kontrach, po których udało nam się zdobyć gole. Raków po przerwie zaryzykował grę dłuższą piłką i dopiero przed naszą szesnastką próbował gry kombinacyjnej. Wytrzymaliśmy tę presję i chwała za to moim zawodnikom.
Sebastian Janik po raz kolejny wypracował nam gole. Tak samo było również w Bytomiu, Zambrowie czy w dwóch meczach u siebie. Prowadziłem go przez długi czas w Wiśle Kraków jako juniora, czy później w Młodej Ekstraklasie i znam wartość tego zawodnika. Przed nami jeszcze mecz z Błękitnymi, ale wszyscy w klubie czekamy na finał rozmów z naszym głównym sponsorem.

Krzysztof Kołaczyk (szkoleniowiec Rakowa Częstochowa): – Bardzo dziękuję mojej drużynie za wysiłek jaki włożyła w to spotkanie. Momentami było sporo fajnej gry. Mecz mógł się podobać kibicom. Było kilka goli, sporo sytuacji podbramkowych. Mimo porażki nie uważam, że byliśmy słabszą drużyną. Po prostu zabrakło skuteczności. Nie przeszliśmy obok meczu. Nie zlekceważyliśmy Okocimskiego. Gratuluje rywalom zwycięstwa. Szkoda, że wracamy do domu bez punktów. Pozostał nam do rozegrania jeszcze jeden mecz u siebie, na którym musimy się skoncentrować. Nie chciałem poruszać tematu stanu boiska. Warunki są takie same dla obydwu drużyn. Trzeba umieć się do nich dopasować. Jestem dumny, że piłkarze na takim terenie stworzyli fajne widowisko. Ja osobiście nigdy nie grałem na takim boisku. Pewnie mecze na tym poziomie nie powinny być rozgrywane w takich warunkach, ale my odbyliśmy spotkanie, które na dodatek było całkiem ciekawe.

Komentarze