W sobotę, 18 października, w ramach 15. kolejki Texom 4 Ligi Małopolskiej, Okocimski Brzesko przed własną publicznością podejmie Poprad Muszyna. Spotkanie rozpocznie się o godz. 15:30 na Stadionie Miejskim przy ul. Okocimskiej 34 w Brzesku. Arbitrem głównym będzie Dariusz Wanat, a na liniach pomagać mu będą Szymon Zamarlik oraz Bogdan Wanat.
Poprad Muszyna zajmuje obecnie 8. miejsce w tabeli, mając na koncie 19 punktów (5 zwycięstw, 4 remisy, 4 porażki) i bilans bramkowy 23:18. W poprzedniej kolejce zespół prowadzony przez trenera Roberta Kubiela zremisował 1:1 z Bocheńskim KS. Gola dla Popradu zdobył wówczas Hubert Przybycień.
Ekipa z Muszyny znacznie lepiej spisuje się u siebie niż na wyjazdach – na boiskach rywali zdobyła zaledwie 6 punktów w 6 meczach, przy bilansie bramkowym 8:9. Warto jednak zwrócić uwagę na Andrii Lisaka, który z 8 trafieniami jest najlepszym strzelcem drużyny i jednym z czołowych napastników ligi.
Zespół Popradu triumfował niedawno w finałowym meczu Okręgowego Pucharu Polski, pokonując po rzutach karnych Helenę Nowy Sącz (po 90 minutach 1:1, w karnych 4:1). To zwycięstwo dodało drużynie pewności siebie i potwierdziło jej dobrą formę.
W poprzednim sezonie oba zespoły rywalizowały ze sobą dwukrotnie. Zarówno w rundzie jesiennej (1:2), jak i wiosennej (1:3) lepszy okazał się zespół z Muszyny.
Po dwóch porażkach z rzędu Okocimski Brzesko wrócił na zwycięskie tory, pokonując w ostatniej kolejce MKS Trzebinia 4:1. Bramki dla „Piwoszy” zdobyli w tym meczu Jakub Baran, Adam Klimczyk oraz Nikodem Mgłosiek (dwa trafienia). Z kolei honorowe trafienie dla miejscowych zanotował Franciszek Piątek. – „Na pewno to zwycięstwo było nam potrzebne z perspektywy budowania poczucia własnej wartości. Odpowiednio przepracowaliśmy tydzień i skupiamy się już na meczu z Popradem, gdzie będziemy chcieli powalczyć o pełną pulę” — mówi trener Sebastian Klimczyk.
Poprad to rywal z górnej części tabeli, który od sześciu spotkań pozostaje niepokonany. Dla Okocimskiego będzie to zatem poważny sprawdzian, ale zespół liczy na wsparcie kibiców i atut własnego boiska. –„Mamy świadomość, że Poprad to czołowa drużyna IV ligi, aktualnie w bardzo dobrej formie. Jednak wiemy też, jak mocni potrafimy być w meczach domowych i zrobimy wszystko, by pokrzyżować rywalom plany” — podkreśla szkoleniowiec „Piwoszy”.
Trener Klimczyk zaznacza, że w tej lidze nie ma łatwych meczów i każdy punkt wymaga ogromnej determinacji. – „Spodziewamy się wymagającego meczu. W tej lidze nie ma spotkań mniej intensywnych. Musimy wejść na nasz poziom odwagi z piłką i intensywności bez niej — wtedy możemy wygrać z każdym. Jesteśmy niewygodnym rywalem, gdy narzucamy własny styl gry” — dodaje.
Niepewna pozostaje sytuacja kadrowa Okocimskiego, ponieważ kilku zawodników zmaga się z urazami i chorobami.- „Sytuacja kadrowa nie jest kolorowa z racji licznych chorób i urazów. Na ten moment nie wiemy jeszcze, kto będzie w pełni gotowy, ale mam przekonanie, że ktokolwiek otrzyma szansę, poradzi sobie bez najmniejszego problemu” — podsumowuje trener Sebastian Klimczyk.
