30 czerwca 2025

Wywiad z Piotrem Kościółkiem – nowym Prezesem Okocimskiego

Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem, którego udzielił nam nowy Prezes Okocimskiego Klubu Sportowego – Piotr Kościółek, które przedstawia swoje plany na najbliższą kadencję. Nie zabrakło również pytań o transfery oraz infrastrukturę klubową, z która boryka się nasza Akademia Piłkarska. Zapraszamy do lektury.

 

Piotr Kościołek – postać, która jest bardzo dobrze znana w środowisku Okocimskiego. Związany z klubem od najmłodszych lat jak wierny kibic, ale także jako działacz, który wspomagał działalność Zarządu klubu w poprzednich latach. Dziś zasiada na fotelu Prezesa największego Klubu w regionie. Czy kiedykolwiek Panu przez myśl przeszło, że zostanie Pan prezesem Okocimskiego? Jakie towarzyszyły Panu emocję podczas wyboru na prezesa?

PK: „Tak, z tyłu głowy taka myśl się pojawiała i bynajmniej nie była ona spowodowana jakimiś osobistymi ambicjami, a chęcią mocniejszej pracy na rzecz klubu. Traktuję to jako misję, bo nie mamy się co oszukiwać, tak to trzeba traktować. Emocji nie było żadnych, dotychczasowa praca w zarządzie spowodowała, że pewne rzeczy biorę na chłodno, ponieważ w Okocimskim jest dynamicznie i zmiennie.”

Jaki cel stawia sobie Pan oraz nowy Zarząd na najbliższą kadencję? Czy są jakieś priorytety, które chciałby Pan wdrożyć w życie klubu „od zaraz”?

PK: -„Cel numer jeden to infrastruktura. Nie do końca jest to zależne od nas, ale na tym będę chciał się skupić. Na pewno jeszcze głośniej będziemy podnosili ten temat na forum publicznym, ponieważ stajemy się skansenem i za chwilę może się okazać, że  wsparcia będziemy szukać u konserwatora zabytków. Sportowa Polska bardzo się zmienia na plus, niestety wszystkie zmiany nas omijają. I może, żeby jasno to wybrzmiało nikt z zarządu nie myśli o tym, żeby tutaj postawić nowy stadion na kilka tysięcy kibiców, dalej podtrzymujemy zdanie, że chcemy, żeby zawodnicy trenujący w Okocimskim Klubie Sportowym z naszej gminy i powiatu mieli godne warunki. Żebyśmy nie musieli szukać miejsca w Wieliczce, Tarnowie czy Lisiej Górze. Infrastruktura, a raczej jej brak mocno utrudnia pracę i dalszy rozwój Akademii.

Cel numer dwa to sponsorzy. Będziemy rozwijać relację z dotychczasowymi, bo fundament jest najważniejszy oraz będziemy szukali nowych partnerów, dzięki którym moglibyśmy rozwijać się mocniej. Na pewno jest to fajny czas. Drużyna wywalczyła awans do czwartej ligi, większość to chłopcy z naszej Akademii oraz z naszego regionu. Jeżeli dołożymy do tego ambitne palny Małopolskiego Związku Piłki Nożnej związane z transmisjami oraz materiałami około meczowymi to pojawia się w naszych rękach następny argument w rozmowach ze sponsorami. Bardzo wierzę, że tutaj jako organizacja zaliczymy progres, a po tygodniu działań jest już światełko w tunelu, że idzie to w dobrą stronę.

Cel numer trzy to tzw. Grupa 100 (nazwa robocza). Takie projekty w innych klubach działają z powodzeniem, angażując lokalną społeczność do wspierania swoich klubów i wierzę, że to uda się to zbudować w naszym klubie.”

Czy możemy spodziewać się dużych zmian w funkcjonowaniu klubu?

PK: -„Nie. Dziś organizacyjnie wygląda to bardzo dobrze. Poprzedni Zarząd zrobił kawał dobrej roboty, od spłacenia olbrzymiego zadłużenia po budowę liczącej się Akademii Piłkarskiej w Małopolsce. Każdy aktualnie ma swoją część i na niej się skupia.”

Przed drużyną seniorów nowy sezon w rozgrywkach 4 ligowych. Jak Pan ocenia szansę zespołu w nadchodzącym sezonie?

PK: – „Za nimi bardzo dobry sezon w piątej lidze, gdzie zawodnicy pokazali, że grają bardzo fajną piłkę. Wiadomo, że czwarta liga to wyższy poziom, szybsza intensywność bardzo dobre drużyny, ale wierzę w tą drużynę, że stać ich na niespodziankę. Nawet podczas rozmów z zawodnikami widać, że już się nie mogą doczekać i że będą chcieli udowodnić, że zasłużenie awansowali.”

Ideą Klubu jest promocja swoich zawodników zarówno w drużynach młodzieżowych, jak i w piłce seniorskiej. Czy mimo to kibice mogą spodziewać się jakiś transferów, które dadzą drużynie jeszcze większą jakość w rozgrywkach 4-ligowych?

PK: – „Przed nami test mecz, który da szansę zawodnikom z zewnątrz, ale na pewno nie będziemy zmieniali wizji klubu i dalej będziemy pracowali w taki sam sposób. Trochę świeżej krwi na pewno przydałoby się w drużynie, ale nie będzie raczej to rewolucja, a uzupełnienie składu pod rywalizację.”

„Piętą achillesową” Okocimskiego w dalszym rozwoju swojej młodzieży jest brak infrastruktury. Czy ma Pan w planach spotkanie z Burmistrzem Brzeska w celu omówienia większego wsparcia ze strony miasta oraz  modernizacji stadionu?

PK: – „Tak jak wcześniej wspomniałem, infrastruktura jest jednym z moich celów i będę chciał spotkać się z Burmistrzem, ale nie ukrywam, że do tej pory w poprzednich latach spotkań i telefonów odbyliśmy już kilkanaście i na razie stoimy w miejscu. Zabezpieczone środki na projekt oraz obietnice działania to już mgliste obietnice poprzednich lat, o których Okocimski pamięta, ale niestety chyba tylko my. Jestem optymistą i widząc zapowiedzi w internetowych telewizjach wierzyłem, że będzie tylko z górki i po tak oficjalnych deklaracjach druga strona się nie wycofa. Niestety dwa lata po szumnych zapowiedziach jesteśmy w tym samym miejscu, co w naszym wypadku oznacza cofanie się w czasie.”

Czego życzyć nowemu Prezesowi oraz Zarządowi na kolejną kadencję?

PK: – „Chciałbym, żeby udało się nam spełnić wspomniane wyżej 3 cele. Na koniec chciałbym podziękować ustępującemu prezesowi Łukaszowi Baniakowi, za dotychczasową pracę na rzecz klubu. Dziękuję  aktualnemu zarządowi za zaufanie i wybór na  stanowisko prezesa.

Razem do celu.”

Komentarze