Rzuty karne, kontrowersje, żółte kartki oraz walka do ostatniego gwizdka sędziego to wszystko, co towarzyszyło spotkaniu 15. kolejki ligi okręgowej pomiędzy Orłem Cikowice, a Okocimskim II Brzesko. Ostatecznie więcej powodów do radości mieli przyjezdni, którzy pokonali Orła wynikiem 3:1. Bramki w tym meczu zdobył dwukrotnie z rzutu karnego Arkadiusz Zuzia oraz Igor Martyna, który ustalił wynik meczu w doliczonym czasie gry. Honorowego i za razem pierwszego gola w meczu zdobył w 21 minucie meczu zawodnik gospodarzy Hubert Gawlik.
15. kolejka:
Orzeł Cikowice – Okocimski II Brzesko 1:3 (1:0)
Bramki: 21’ Hubert Gawilk – 49, 61 Arkadiusz Zuzia, 90+5 Igor Martyna.
Żółte kartki: Adam Dunaj, Oskar Waśniowski, Patryk Sobas, Marcin Ochlust – Piotr Czerwiński, Igor Martyna, Sebastian Pasek, Arkadiusz Zuzia, Bartłomiej Martyka.
Sędzia: Michał Bieżychudek (KS Bochnia).
Widzów: 60.
Orzeł: Patryk Sobas – Dominik Broźda, Oskar Waśniowski (62’ Błażej Świerczyński), Paweł Szewczyk, Marcin Ochlust, Emmanuel Sarki, Dawid Burek (80’ Grzegorz Siemdaj), Adam Dunaj, Hubert Gawlik, Wojciech Szewczyk (62’ Piotr Makówka), Mariusz Miękina.
Rezerwowi: Kacper Sobas, Karol Hamielec, Grzegorz Siemdaj, Błażej Świerczyński, Piotr Makówka, Bartłomiej Tacik, Mateusz Miękina, Adam Tekielski, Dawid Miękina.
Trener: Krzysztof Mastalarz.
Kierownik drużyny: Marek Puścizna.
Okocimski KS: Bartłomiej Martyka – Mateusz Krokosz, Adrian Piekarz, Karol Cieśla, Kamil Węglarz (46’ Igor Martyna), Brunon Turlej (90’ Kamil Orzeł), Szymon Kozieł (46’ Maciej Węgrzyn), Piotr Czerwiński, Sebastian Pasek, Arkadiusz Zuzia, Filip Biernat (60’ Piotr Pitaś).
Rezerwowi: Piotr Kalisz, Piotr Pitaś, Nikodem Gałat, Kamil Orzeł, Kacper Maciejasz, Maciej Węgrzyn, Igor Martyna.
Trener: Mateusz Krokosz.
Kierownik drużyny: Rafał Zając.
AP CANPACK Okocimski od początku spotkania próbował narzucić rywalowi swój styl gry. Podopieczni trenera Mateusza Krokosza próbowali dłużej utrzymywać się przy piłce, kreować grę oraz sytuacje podbramkowe. Te z kolei wtórzyły się głównie po dośrodkowaniach za równo z lewej jak i z prawej strony boisko, jednak w decydujących momentach, dobrze zapowiadające się akcje przerywali obrońcy z Cikowic.
Pierwsze groźne akcję przeprowadzili jednak gospodarze, a dokładnie dwukrotnie Marcin Ochlust, który próbował zaskoczyć Bartłomieja Martykę strzałem z lewej strony boiska. Na odpowiedź Okocimskiego na te zagrania nie trzeba było długo czekać. Chwile później swoją okazję do strzelenia bramki miał Adrian Piekarz, jednak piłka po jego uderzeniu przeleciała obok słupka.
W 21 minucie meczu pierwszego gola w meczu zanotowali gospodarze, a dokładnie Hubert Gawlik, który minął Mateusza Krokosza i strzałem z lewej flanki pokonał bramkarza Okocimskiego. Mimo starty bramki młodzi zawodnicy Okocimskiego konsekwentnie grali swoje, szukając swoich szans poprzez rozgrywani piłki w różnych wariantach oraz sektorach boiska. Jeszcze w pierwszej połowie umiejętności golkipera Orła sprawdzali: Sebastian Pasek oraz debiutujący w drużynie Okocimskiego Filip Biernat.
Po regulaminowej przerwie zmianie uległa nie tylko połowa placu gry obu drużyn, ale także wynik meczu. Już po 16 minutach gry z prowadzenia cieszyli się zawodnicy AP CANPACK Okocimski, którzy za sprawą Arkadiusza Zuzia objęli prowadzenie 2:1. Obie bramki napastnik Okocimskiego zanotował po pewnym wykonaniu rzutu karnego, który pierwszy podyktowany była za faula na Filipie Biernacie, a drugi z kolei na Sebastianie Pasku.
W 75 minucie swoja okazję do podwyższenia rezultatu miał Karol Cieśla, jednak i on posłał futbolówkę nad poprzeczka bramki. Na pięć minut przed końcem meczu gospodarze mogli pokusić się o bramkę wyrównująca. Tym razem Adam Dunaj miną w polu karnym Sebastiana Paska, podając piłkę do lepiej ustawionego Grzegorza Siemdaja, który tylko w wiadomy dla siebie sposób posłał futbolówkę wysoko nad bramką Okocimskiego.
Najwięcej emocji miało miejsce w doliczonym czasie gry. Gospodarze za wszelką ceną próbowali doprowadzić do wyrównania, czego efektem było zmasowane ataki na bramkę Okocimskiego. Umiejętna gra w obronie oraz wybijanie z rytmu zawodników Orła sprawiły, że gracze Orła nie mogli sforsować zasieków obronnych gości, czego efektem pojawiała się w ich szeregach co raz to większa frustracja.
W doliczonym czasie gry miejscowi mieli stałe fragmenty gry, które za każdym razem egzekwowała najbardziej doświadczony zawodnik na boisku Emmanuel Sarki. Jednak i te elementy gry nie przynosiły pożądanego efektu, a po jednym z nich gospodarze nadziali się kontrę Okocimskiego, którą wykończył Igor Martyna posyłając piłkę do pustej bramki, czego efektem była trzecia i za razem ostatnia bramka w meczu.