W środowe popołudnie Okocimski Brzesko rozegrał spotkanie w ramach 1/2 Finału Okręgowego Pucharu Polski, które zakończyło się wygraną „Piwoszy” wynikiem 6:3. Tym samym podopieczni trenera Sebastiana Klimczyka zapewnili sobie miejsce w finale, w którym zmierzą się z Wiślanami Wola Przemykowska.
Początek spotkania lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy już w 3 minucie meczu wyszli na jednobramową przewagę. Autorem bramki został Krzysztof Sikora, który tego dnia dwukrotnie pokonał Karola Jurkiewicza. Na listę strzelców Rylovii wpisał się również Patryk Zbylut, trafiając do siatki w 50 minucie spotkania. Po stronie Okocimskiego za zdobywanie bramek odpowiedzialni byli: Szymon Kozieł (trzy), Dominik Grochot, Marcel Kubala oraz Dawid Lizak.
1/2 Finału Okręgowego Pucharu Polski
Rylovia Rylowa – Okocimski Brzesko 3:6
Bramki: Krzysztof Sikora 3, 22, Patryk Zbylut 50 – Szymon Kozieł 13, 27, 41, Dominik Grochot 15, Marcel Kubala 43, Dawid Lizak 82.
Żółte kartki: Norbert Ostrowski, Hubert Pukal, Kamil Bachula – Dawid Lizak, Karol Jurkiewicz, Michał Zydroń.
Sędzia: Tomasz Konstanty (KS Brzesko).
Rylovia: Krzysztof Dzień – Kamil Bachula, Krzysztof Sikora, Adam Wojewoda (46’ Hubrt Pukal), Jakub Hebda, Norbert Ostrowski (C) (75’ Albert Skrzyński), Piotr Stawarz, Tomasz Wojewoda (61’ Michał Moskal), Patryk Zbylut (61’ Michał Motylski), Konrad Machalski, Oskar Rysiewicz (70’ Jakub Cholewicki).
Rezerwowi: Albert Skrzyński, Hubert Pukal, Jakub Cholewicki, Michał Motylski, Michał Moskal.
Trener: Piotr Stawarz.
Kierownik drużyny: Monika Górka.
Okocimski KS: Karol Jurkiewicz – Michał Siudut (46’ Dawid Słabosz), Daniel Kaciczak, Patryk Jawień (C) (46’ Adam Klimczyk), Szymon Kozieł, Dominik Grochot (60’ Dawid Lizak), Marcel Kubala, Piotr Broszkiewicz, Paweł Borowiec (70’ Kacper Sowa), Oliwier Okas (46’ Nikodem Mgłosiek), Konrad Kuliszewski.
Rezerwowi: Tomasz Jagiełka, Adam Klimczyk, Dawid Słabosz, Michał Zydroń, Dawid Lizak, Kacper Sowa, Nikodem Mgłosiek.
Trener: Sebastian Klimczyk.
Kierownik drużyny: Mateusz Cięciwa.
Pierwsza bramka miała miejsce w trzecie minucie meczu wówczas rzut wolny wykonywał zawodnik Rylovii Rylowa, posyłając piłkę bezpośrednio w pole karne, tam z kolei najlepiej odnalazł się Krzysztof Sikora pokonując po raz pierwszy Karol Jurkiewicza.
W 13 minucie akcję bramkową zainicjował Patryk Jawień posyłając długą piłkę do Konrada Kuliszewskiego, który w polu karny odegrał futbolówkę do wbiegającego Szymona Kozieła, który z bliskiej odległości doprowadził do remisu.
Dwie minuty później Okocimski objął prowadzenie w spotkaniu zdobywając bramkę na 2:1. Autorem gola został Dominik Grochot, który po podaniu Szymona Kozieła oddał mocny strzał zza pola karnego umieszczając piłkę tuż pod poprzeczką bramki, nie dając tym samym żadnych szans na skuteczną interwencję bramkarzowi gospodarzy.
Gospodarze nie poddawali się szukając swoich szans głównie po stałych fragmentach gry. Właśnie poprzez ten element gry zespół z Rylowej w 22 minucie doprowadził do remisu. Tym razem z rzutu rożne futbolówkę dośrodkowywał Tomasz Wojewoda, który idealnie wyłożył piłkę na głowę Krzysztofa Sikory, który po raz drugi w meczu pokonał bramkarza Okocimskiego.
Pomimo starty dwóch bramek podopieczni trenera Sebastiana Klimczyka kontynuowali założenia przedmeczowe co miało wpływ na strzelenie kolejnej bramki w 27 minucie. Całą akcje rozpoczął Michał Siudut posyłając piłkę do Konrada Kuliszewskiego, który następnie zgrał ją do Marcela Kubali, a ten z koli podał ją na prawą stronę do Szymona Kozieła, który ponownie nie miał problemów z pokonaniem bramkarza miejscowych.
W 41 minucie Szymon Kozieł kompletuje klasycznego hat-tricka strzelając tym razem bramkę w sytuacji sam na sam, którą stworzył mu podaniem Dominik Grochot.
Jeszcze przed przerwą Okocimski zadał kolejny cios podwyższając wynik spotkani na 5:2. Tym razem akcję bramkowa rozpoczął Konrad Kuliszewski, który przechwycił piłkę po wznowieniu gry z autu podając ja od Marcela Kubali, który w polu karny odegrał piłkę do Dominika Grochata, który zdecydował się na strzał lecz futbolówka ostatecznie odbiła się od słupka bramki i wylądował wprost pod nogi Marcela Kubali, który z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce.
Mimo niekorzystnego wyniku gospodarze walczyli o kolejne bramki. Ta sztuka udała im się w 50 minucie meczu. Wówczas z autu grę wznowił Oskar Rysiewicz podając do Tomasza Wojewody, który z kolei oddał piłkę Patrykowi Zbylutowi, który oddał na tyle mocny strzał, że po mimo interwencji Karola Jurkiewicza piłka wpadła do siatki.
Wynik spotkania ustaliła dwójka zawodników, która pojawiła się na placu gry w drugiej połowie meczu. Długa piłka zgrana przez Adama Klimczyka przeleciała nad obrońcą Rylovii i trafiła wprost pod nogi Dawida Lizaka, który w sytuacji sam na sam przelobował golkipera Rylovii, ustalając tym samym wynik na 6:3.