11 sierpnia 2024

Zwycięstwo na inaugurację

Od zwycięstwa rozpoczęli sezon 2024/2025 zawodnicy Okocimskiego, wygrywając w meczu inauguracyjnym Zalesiankę Zalesie wynikiem 3:1. Mimo wygranej z pierwszego gola w meczu cieszyli się gospodarze, którzy za sprawą Sylwestra Wierzyckiego objęli prowadzenia. Kolejne bramki były już autorstwa zawodników Okocimskiego, a dokładnie Dawida Lizaka, Daniela Kaciczaka oraz Dominika Grochota.

Sobotniego spotkania nie dokończył zawodnik Zalesianki Bogdan Kurzeja, który w 82 minucie został ukarany czerwoną kartką za faul na Michale Zydroniu. Taki sam kolor kartonika ujrzał Adam Klimczyk schodząc z boiska po drugiej żółtej kartce jaką został napominany w 92 minucie meczu.

1. kolejka – V Liga gr. wschodnia
Zalesianka Zalesie – Okocimski Brzesko 1:3
Bramki: Sylwester Wierzycki 7 – Dawid Lizak 10, Daniel Kaciczak 77, Dominik Grochot 90+8.
Żółte kartki: Łukasz Florek, Paweł Opoka, Patryk Opoka – Adam Klimczyk x2, Michał Zydroń, Michał Siudut.
Czerwone kartki: Bogdan Kurzeja – Adam Klimczyk.
Sędzia: Mikołaj Gajda (KS Bochnia).
Widzów: 100.

Zalesianka: Adrian Leśniak – Bartek Nowak, Wojciech Gacal, Mariusz Koszut, Dawid Papież (60′ Paweł Opoka), Sylwester Wierzycki, Patryk Opoka, Marcin Augustyn (C), Robert Gancarczyk (77′ Bogdan Kurzeja), Krystian Pietrzak, Łukasz Florek (70′ Dawid Wąchała).

Rezerwowi: Dawid Wąchała, Paweł Opoka, Bogdan Kurzeja, Cezary Witek, Ryszard Ubik.

Trener: Tomasz Sebastjański.
Kierownik drużyny: Tadeusz Wierzycki.


Okocimski KS: Tomasz Jagiełka – Michał Siudut, Adam Klimczyk, Dawid Słabosz, Daniel Kaciczak, Michał Zydroń (C), Patryk Jawień, Dawid Lizak (70′ Arkadiusz Zuzia), Paweł Borowiec (67′ Dominik Grochot), Kacper Sowa (84′ Szymon Kozieł), Konrad Kuliszewski (46′ Marcel Kubala).

Rezerwowi: Karol Jurkiewicz, Szymon Kozieł, Dominik Grochot, Marcel Kubala, Piotr Broszkiewicz, Igor Martyna, Arkadiusz Zuzia.

Trener: Sebastian Klimczyk.
Kierownik drużyny: Mateusz Cięciwa.

Pierwszego gola w meczu kibice ujrzeli już w 7 minucie spotkania. Wówczas rzut wolny w okolicach pola karnego wykonywał zawodnik Zalesianki Łukasz Florek, który idealnie dośrodkował w pole karne do Sylwestra Wierzyckiego, który strzałem z głowy otworzył wynik spotkania.

Gospodarze z prowadzenia nie cieszyli się zbyt długo, gdyż trzy minuty później bramkę wyrównująca zdobył Dawid Lizak, wykorzystując długi podanie Tomasza Jagiełki, po którym piłka przelobowała obrońcę Zalesianki i trafiła wprost pod nogi napastnika Okocimskiego, który znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem miejscowych.

W 18 minucie gospodarze mogli pokusić się o kolejna bramkę. Wcześniej jednak dobrą interwencją popisał się bramkarz Okocimskiego, który wybił futbolówkę z linii pola karnego, a ta z kolei trafiła pod nogi Marcina Augustyna, który oddał mocny ale i niecelny strzał. Chwile później groźną sytuacje stworzyli sobie zawodnicy Zalesianki, jednak piłka posłana z lewej strony wprost pod nogi zawodnika z Zalesia zdołał wybronić Tomasz Jagiełka.

W 34 minucie ładną akcje prawą flanką przeprowadził Dawid Słabosz posyłając piłką wzdłuż bramki. Niestety żaden z jego kolegów nie zdołał zamknąć akcji, a piłka ostatecznie wylądowała pod nogami Michała Zydronia. Kapitan Okocimskiego zdołał odegrać ją jeszcze do Dawida Lizak, który oddał strzał, lecz po rykoszecie piłkę złapał bramkarz Zalesianki.

W 42 minucie Konrad Kuliszewski przerzucił piłkę na prawą stronę boiska wprost do wbiegającego Michał Zydronia, który po przyjęciu zdecydował się na strzał. Niestety piłka minimalnie przeleciała obok bramki.

Jeszcze w pierwszej połowie swoją sytuacje mieli Dawid Słabosz, Konrad Kuliszewski oraz Dawid Lizak. Niestety wszystkie próby zakończyły się pewną interwencją Adriana Leśniaka.

Kolejną bramkę kibice ujrzeli dopiero w 77 minucie spotkania. Jej autorem został Daniel Kaciczak, który wykorzystał sytuacje w której piłka po strzale Marcela Kubali wybił niefortunnie bramkarz z Zalesia, a to trafiła wprost na głowę obrońcy Okocimskiego, który z bliskiej odległości nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.

Zalesianka do samego końca próbowała doprowadzić do remisu i nie pomogło im w tym nawet osiem minut doliczonego czasu gry. Ostatni cios zadał z kolei Okocimski, który w ostatniej akcji meczu zdobył trzecią bramkę, kończąc mecz wynikiem 3:1. Samą akcje bramkową rozpoczął długim wybiciem Marcel Kubala, podając do Arkadiusza Zuzi. Młody zawodnik Okocimskiego znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, mimo to oddał piłkę do wbiegającego lewą stroną Dominika Grochota, który bez najmniejszych problemów umieścił futbolówkę w siatce.

Komentarze