22 października 2023

Pierwsza wyjazdowa porażka

Zespół Okocimskiego Brzesko doznał swojej pierwszej wyjazdowej porażki w rundzie jesiennej V ligi. gr. wschodniej, przegrywając z Dunajcem Nowy Sącz wynikiem 0:1. Jedynego gola na wagę trzech punktów zdobył w 40 minucie Mateusz Pomietło. „Piwosze” jeszcze w końcówce spotkania mogli doprowadzić do wyrównania, jednak strzał Huberta Smulskiego oraz Mateusza Cięciwy zdołał wybronić Arkadiusz Duda.

Po przegranym spotkaniu zespół spadł na trzecie miejsce w ligowej tabeli mając na swoim koncie 23 punkty. Do liderującego Podhalanina Biecz „biało-zieloni” tracą pięć punktów.

12. kolejka:
Dunajec Nowy Sącz – Okocimski Brzesko 1:0
Bramka: Mateusz Pomietło 40.
Żółte kartki: Kacper Chruślicki, Mateusz Pomietło, Łukasz Biernbacki (trener), Adrian Jawor, Dawid Kiełbasa – Maciej Węgrzyn, Jakub Mendel, Mateusz Cięciwa, Jakub Ogar.
Widzów: 90.
Sędzia: Przemysław Stepek.

Dunajec: Arkadiusz Duda – Jakub Frączek (80′ Sebastian Leśniak), Jakub Hajduk, Mateusz Pomietło, Kamil Gródek, Paweł Kociołek (85′ Rafał Cisoń), Kacper Chruślicki (80′ Aleks Król), Dawid Kiełbasa (75′ Jakub Kowalski), Jakub Żuchowicz, Mateusz Migacz, Adrian Jawor.

Rezerwowi: Krzysztof Szczepanik, Sebastian Leśniak, Aleks Król, Rafał Cisoń, Tomasz Mikulec, Jakub Kowalski.

Trener: Łukasz Biernacki.
Kierownik drużyny: Andrzej Łojek.

Okocimski KS: Tomasz Jagiełka – Piotr Pitaś (73′ Piotr Czerwiński), Hubert Smulski, Mateusz Cięciwa, Patryk Jawień, Dominik Grochot (62′ Jakub Ogar), Chawkat Zakareya (73′ Marcel Kubala), Oliwier Okas (46′ Dawid Lizak), Konrad Kuliszewski, Maciej Węgrzyn, Jakub Mendel (70′ Kacper Sowa).

Rezerwowi: Jarosław Palej, Jakub Ogar, Dawid Lizak, Piotr Czerwiński, Marcel Kubala, Kacper Sowa, Szymon Kozieł, Damian Boroń.

Trener: Sebastian Sępek.
Kierownik drużyny: Jan Kargul.

Sobotnie spotkanie pomiędzy Dunajcem Nowy Sącz, a Okocimskim Brzesko nie było porywającym widowiskiem. Oba zespoły w pierwszej części meczu stworzyły sobie bardzo mało sytuacji podbramkowych by móc je zamienić na bramkę.

Pierwszą okazję w meczu miał Jakub Chruślicki, jednak piłka po jego uderzeniu przeleciała obok bramki. Bardzo dobrą sytuację strzelecką wypracował Mateusz Cięciwa, który próbował zgrać piłkę do Oliwiera Okasa, niestety pomocnik Okocimskiego nie zdołał sięgnąć piłki co uniemożliwiło oddanie strzału.

Kolejnym zawodnikiem, który próbował otworzyć wynik mecz był Dominik Grochot, lecz i jemu ta sztuka się nie udała, a piłka ostatecznie  wylądowała na rzucie rożnym. Ten sam zawodnik ponowną strzelecką okazję miał chwile później, wykorzystując podanie Mateusza Cięciwy, niestety i tym razem piłka została zatrzymana przez zawodników z Nowego Sącza.

W końcówce pierwszej połowy, a dokładnie w 40 minucie kibice zobaczyli pierwszego gola. Sytuacja bramkowa była mocno kontrowersyjna, gdyż zawodnik Dunajca Mateusz Pomietło pomógł sobie ręką w przyjęciu piłki, która następnie umieścił w bramce. Zawodnicy Okocimskiego próbowali jeszcze protestować przeciwko tej sytuacji, jednak arbiter główny kazał rozpocząć grę od środka boiska, uznając tym samym gola dla ekipy Dunajca.

W drugiej połowie ponownie jako pierwsi zaatakowali gospodarze, jednak strzały Mateusza Pomietły oraz Kacpra Chruślickiego nie przyniosły zdobyczy bramkowej. Groźną akcję przeprowadził z kolei Okocimski, którą próbował wykończyć strzałem z głowy Konrad Kuliszewski, niestety ostatecznie piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką bramki.

Chwile później o sporym szczęściu mogli mówić podopieczni trenera Sebastiana Sępka. Piłka po strzale Pawła Kociołka zatrzymała się na poprzeczce bramki. W 79 minucie „Piwosze” mieli rzut wolny w okolicach pola karnego. Do piłka podszedł sam poszkodowany Dawid Lizak, który zdecydował się na bezpośrednie uderzenie. Niestety i tym razem futbolówkę zdołał wybronić bramkarz gospodarzy.

W końcówce spotkania gra Okocimskiego mocno się ożywiła. Zawodnicy starali się odwrócić niekorzystny wynik, a strzał Kacpra Sowy  oraz Konrada Kuliszewskiego nie przyniosły wyczekiwanego rezultatu. W 86 minucie gracze z Brzeska powinni cieszyć się z pierwszej bramki. Najpierw groźny strzał oddał Marcel Kubala, który zdołał wybronić golkiper miejscowych, a przy dobitce Jakuba Ogara piłka przeleciała tuż obok słupka.

W doliczonym czasie gry Okocimski jeszcze dwukrotnie stworzył bardzo groźne sytuację podbramkowe. Pierwszą z nich miał Mateusz Cięciwa, który oddał precyzyjny strzał w samo okienko bramki, jednak bardzo dobra interwencją popisał się tu Arkadiusz Duda, który zdążył sparować piłkę na rzut rożny.  Stały fragment gry ponownie przyniósł bardzo groźną sytuację Okocimskiemu. Tym razem po dośrodkowaniu piłki w pole karne, futbolówkę głową uderzył Hubert Smulski, lecz i tym razem bramkarz wybił piłkę z linii bramkowej.

Komentarze