W najbliższą niedziele 22 października druga drużyna Okocimskiego Brzesko podejmie na własnym terenie lidera rozgrywek Sokoła Maszkienice. Spotkanie to rozegrane zostanie o godz. 13:00 na stadionie miejskim przy ul. Okocimskiej 34 w Brzesku. Niedzielne zawody poprowadzi Krystian Chrabąszcz oraz jego asystenci liniowi Tomasz Kita i Mikołaj Sarlej.
W niedzielę do Brzeska zawita niekwestionowany lider rozgrywek ligi okręgowej Sokół Maszkienice. Podopieczni trenera Mateusza Borowca nie doznali jeszcze w tej rundzie ani jednej porażki odnosząc 9 zwycięstw oraz jeden remis. Wyniki te pozwalają zająć drużynie pierwszą lokatę z dorobkiem 28 punktów. Do tej pory tylko zespół z Rylowej zdołał zatrzymać rozpędzonego Sokoła, który w meczu 4. kolejki podzielił się punktami remisując 1:1. W ostatniej kolejce zawodnicy z Maszkienice pewnie poradzili sobie z LKS Porębą Spytkowską wygrywając 4:0. Strzelcami bramek w tym spotkaniu zostali: Dariusz Gejza, Tomasz Kozieł, Norbert Martuszewski oraz Mateusz Wawryka.
Oprócz bardzo dobrych wyników nasz rywal może pochwalić się również bilansem bramkowym, który obecnie zatrzymał się na wyniku 35:9 co również jest najlepszym rezultatem w lidze okręgowej. Jednak zdecydowana większość bo aż 24 bramki zanotowali zawodnicy na własnym boisku. W meczach wyjazdowych gracze Sokoła nie wykazują już aż tak dobrej skuteczności notując tylko 11 bramek.
Dużą odpowiedzialność za zdobyte bramki bierze na siebie dwóch zawodników, a mianowicie Tomasz Kozieł oraz Mateusz Wawryka, którzy mają na swoim koncie po siedem goli. Dobrą skutecznością wykazuje się również Paweł Borowiec, który w swym dorobku ma pięć goli. Warto również wspomnieć bramkarzu „zielono-czarnych” Mariuszu Mucku, który do tej pory czterokrotnie schodził z boiska z czystym kontem co jest jednym z lepszych wyników w lidze.
Jeśli chodzi o kadrę Sokoła na spotkanie z drugą drużyną Okocimskiego to na pewno nie zobaczymy w szeregach gości grającego trenera Mateusza Borowca oraz Radosława Curyło. Pierwszy z nich musi odbyć przymusową karę za nadmiar żółtych kartek, z kolei Radosław doznał kontuzji w ostatnim meczu ligowym, która eliminuje go z występów do końca rundy jesiennej.
Informacje:
Miejsce w tabeli: 1
Ilość punktów: 28 pkt
Najlepszy strzelec: Tomasz Kozieł, Mateusz Wawryka (7)
Najwięcej żółtych kartek: Mateusz Borowiec (4)
Najwyższa wygrana: Novi/Rzezawianka Rzezawa (7:0)
Najwyższa przegrana: Brak
W szeregach Okocimskiego Brzesko mimo ostatnich niepowodzeń panuje bardzo dobra atmosfera. Zawodnicy oraz sztab szkoleniowy mocno przepracowali tydzień, odpowiednio przygotowując się do niedzielnego spotkania. Wszyscy zapowiadają chęć przełamania i wrócenia na zwycięskie tory, a mecz z liderem rozgrywek może być ku temu idealną okazją. -„Podchodzimy do tego spotkania z dużą dozą chęci oraz zaangażowania. Ja osobiście jestem bardzo spokojny o mecz z Sokołem. Tradycyjnie wyjdziemy z nastawieniem rozwoju zawodników oraz zanotowania trzech punktów – w tej kolejności. Właśnie takie mecze są stworzone dla tych młodych chłopaków, bo właśnie takie spotkania najbardziej bodźcują ich rozwój.” – mówi trener Sebastian Klimczyk.
W ostatniej kolejce drugi zespół Okocimskiego zremisował z Rylovią Rylowa wynikiem 3:3. Jednak mimo straty punktów drużyna pokazała się z bardzo dobrej strony, rozgrywając jeden z najlepszych spotkań w rundzie jesiennej. -” W ostatniej kolejce podzieliśmy się punktami z Rylovią, jednak z przebiegu całego spotkania uważam, że był to nasz najlepszy mecz od kiedy wspólnie razem pracujemy. Spotkania w których utrzymujemy taki poziom kultury gry w piłkę, napędzają Nas jako drużynę.” – dodaje trener.
Niedzielne spotkanie może być atrakcyjne również dla kibiców. Oba zespoły pokazują, że potrafią grać w piłkę i strzelać dużo goli. Ponadto zespołowi z Brzeska zdecydowanie lepiej gra się z czołówką tabeli, która bardziej pokazuje swoje piłkarskie umiejętności. -„Ten mecz to kolejna nagroda za ciężką prace, nie możemy nic stracić, a jedynie zyskać. Zawodnicy sami swoją pracą doprowadzili do sytuacji, że możemy podchodzić do spotkania jako wicelider. Mamy dokładny plan na to spotkanie. Zdecydowanie lepiej gra się nam się z drużynami z góry tabeli, które bardziej chcą grać w piłkę i dlatego zarówno ja jak i zawodnicy nie możemy się tego meczu doczekać. Będziemy chcieli pokazać przemyślany futbol, taki który rozwija, taki z którego czerpiemy radość, taki który zagwarantuje Nam trzy punkty.” – podsumowuje szkoleniowiec.