29 maja 2023

Sebastian Klimczyk o meczu z LKS Uszew

Sebastian Klimczyk (trener Okocimskiego II Brzesko): -„Celem nadrzędnym na dzisiejsze spotkanie było zdobycie trzech punktów. Nie chcieliśmy się tu bawić w kalkulacje, chcieliśmy udowodnić swoją wartość. Ustaliśmy w szatni, że wychodzimy do rywala bardzo wysoko i bardzo mocno. Chcieliśmy udokumentować, że nasze miejsce w tabeli nie jest przypadkowe i uważam, że dziś udało się nam to potwierdzić.  Było to pewne zwycięstwo, które zakończyło się wynikiem 3:0, od początku do końca mieliśmy kontrole nad meczem. Cieszą również pewne automatyzmy, które zaczynają u nas w drużynie funkcjonować. Wierze, że realizacja celu w postaci awansu do ligi okręgowej da nam możliwości do jeszcze większego rozwoju zawodników. Zespoły – mam nadzieje – będą grały odważniej, dzięki czemu my jako drużyna będziemy mogli jeszcze bardziej się rozwijać.

Mieliśmy świadomość, że drużyna z Uszwi lubi grać na wyjazdach, natomiast mieliśmy również świadomość jaką jakość posiadają nasi zawodnicy i jak lubimy grać na własnym stadionie. Cały pomysł na mecz podsumowaliśmy jednym słowem – dominacja. Chcieliśmy w tym spotkaniu dominować, chcieliśmy posiadać piłkę, chcieliśmy mieć mecz pod kontrolą. Myślę, że mecz potoczył się zgodnie z planem, czego podsumowaniem jest wynik spotkania.

Osobiście więcej spodziewałem się po drużynie z Uszwi. Biorąc pod uwagę fakt, że nie mieli nic do stracenia liczyłem, że będą chcieli wyjść na nas wyżej. Rywale grali bardzo zachowawczo, przez co musieliśmy cierpliwie czekać na swoje szanse, jednoczenie będąc cały czas przygotowanym i czujnym na długie zagranie w przestrzeń za plecami. Jeszcze w pierwszej odsłonie meczu udało się zdobyć bramkę po bardzo fajnej akcji. Na drugą połowę skorygowaliśmy delikatnie ustawienie naszych stoperów w fazie budowania akcji, dzięki czemu mogliśmy płynniej zdobywać przestrzeń podaniami w górę. Do tego zawodnicy pokazali swoje umiejętności, zaczynali czuć się co raz pewniej, a to skutkowało kontrolą spotkania i kolejnymi bramkami.

W dniu dzisiejszym mieliśmy 20 zawodników w kadrze meczowej, oraz kilku którzy leczą urazy, bądź rozgrywali mecz w drużynie juniorów młodszych.
Rozmawialiśmy przed spotkaniem, że niezależnie czy ktoś jest po za kadra meczową czy jest na ławce rezerwowych czy gra w wyjściowej jedenastce jest tak samo ważny. Ciesze się z tego tytułu, że dwóch zawodników, którzy weszli  na boisko w drugiej połowie zrobiły różnice w postaci bramki (Szymon Kozieł) oraz wywalczenia rzutu karnego (Kacper Szpila). Cieszy również fakt, że są to chłopcy z rocznika 2006, którzy co raz częściej i co raz bardziej pokazują się w piłce seniorskiej. Wierze, że w klasie okręgowej młodzież będzie twardo stąpać po ziemi.

Gratulacje i duży szacunek dla wszystkich zawodników, bo to ich robota.
Plan został zrealizowany, ale wiemy, że to nie koniec. Czas na kolejne cele i kolejne wyzwania.”

Komentarze