3 września 2022

Minimalna porażka z LKS Jawiszowice

Sobotnie spotkanie pomiędzy Okocimskim Brzesko, a LKS Jawiszowice zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem gości, którzy po bramce Bartosza Gąsiorka w 41 minucie meczu odnieśli swoje piąte zwycięstwo w sezonie. Sobotniego meczu nie dokończył z kolei Aleksander Ślęczka, który w 77 minucie meczu został ukarany czerwona kartką. Ponadto w doliczonym czasie gry rzut karny zdołał obronić golkiper Okocimskiego Miłosz Żmudzki, który nie dał się pokonać strzelcowi jedynej bramki w meczu.

0 - 1
Pełny czas bez dogrywki

Bramki
Bartosz Gąsiorek 41.

Żóte kartki
Aleksander Ślęczka - Robert Sitko, Dawid Hałat.

Czerwone kartki
Aleksander Ślęczka.
Sędzia
Igor Wojas (KS Kalwaria Zebrzydowska).

Widzowie
120.


Okocimski KS:
Miłosz Żmudzki - Konrad Fryś, Marcin Furmański, Michał Zydroń (83' Daniel Kaciczak), Dariusz Sosnowski, Robert Ślęczki, Aleksander Ślęczka, Mateusz Cięciwa (65' Dominik Grochot), Sebastian Klimczyk, Bartłomiej Mochel (83' Mateusz Stolarz), Konrad Kuliszewski.

Skład rywali:
Artsiom Hamelka - Łukasz Radomski, Leoanrd Barański (60' Krystian Dziedzic), Dawid Hałat (88' Konrad Liszka), Marcin Czaicki, Mateusz Hankus (75' Miłosz Karnia), Wiktor Pierlak, Bartosz Gąsiorek, Daniel Kocemba, Robert Sitko, Sebastian Frączek.

Dla Okocimskiego Brzesko miał być to mecz na przełamanie i za razem przerwanie czarnej serii trzech spotkań bez zdobyczy punktowej. Niestety mimo starać zawodników drużyna poniosła czwartą porażkę z rzędu przegrywając tym razem 0:1 z LKS Jawiszowice.

W samym spotkaniu kibice nie zobaczyli zbyt wielu akcji podbramkowych za równo po jednej jak i po drugiej stronie. Podopieczni trenera Jarosława Ulasa mimo starań nie potrafili zagrozić bramce rywali. Mimo to jedną z niewielu akcji po których mogli pokusić się o bramkę miała miejsce w 14 minucie meczu. Wówczas po dośrodkowaniu w pole karne przez Konrada Kuliszewskiego piłkę głową uderzył Sebastian Klimczyk, którego strzał minimalnie minął światło bramki.

W 38 minucie przyjezdni mogli pokusić się o pierwszego gola w meczu. Tuż przed linią pola karnego sfaulowany został Mateusz Hankus, stały fragment gry wykonał z kolei kapitan zespołu Dawid Hałat, który bezpośrednim uderzeniem posłał piłkę na poprzeczkę bramki strzeżonej przez Miłosza Żmudzkiego. Trzy minuty później goście cieszyli się z pierwszej bramki w meczu. Akcję z lewej strony rozpoczął wspomniany Dawid Hałat, podając do Bartosza Gąsiorka, który z ok 5 metra wpisał się na listę strzelców. W końcówce pierwszej połowy losy spotkania próbował odwrócić Konrad Kuliszewski, jednak piłka po jego uderzeniu przeleciała obok słupka bramki.

W drugiej połowie ponownie akcji podbramkowej było jak na lekarstwo. „Piwosze” za wszelką cenę chcieli doprowadzić do remisu jednak strzały Dariusza Sosnowskiego czy choćby Konrada Kuliszewskiego nie były wstanie zaskoczyć golkipera z Jawiszowic.

W doliczonym czasie gry sędzia dopatrzył się faulu Daniela Kaciczaka na Konradzie Liszce dyktując tym samym rzut karny. „Jedenastkę” na bramkę próbował zamienić strzelec jedynego gola w meczu Bartosz Gąsiorek, jednak tym razem intencję strzelecką rywala zdołał wczuć Miłosz Żmudzki zapobiegając utracie drugiego gola w meczu.

Komentarze