29 maja 2022

Podział punktów z Glinikiem Gorlice

Podziałem punktów zakończył się mecz pomiędzy Okocimskim Brzesko, a Glinikiem Gorlice. Autorami bramek w tym spotkaniu zostali Dawid Kuliga, który wykorzystał rzut karny oraz Sebastian Klimczyk, który po dośrodkowani Aleksandra Ślęczki z rzutu rożnego zdobył bramkę wyrównującą.

„Piwosze” jeszcze w pierwszej połowie mogli zdobyć przynajmniej dwie bramki, jednak dogodnej sytuacji nie wykorzystał m.in Mateusz Cięciwa oraz Konrad Kuliszewski. Przyjezdni przez całe spotkanie nie stworzyli sobie żadnej klarownej sytuacji do zdobycia bramki, mimo to udało się im strzelić pierwszego gola z rzutu karnego.

Po 30. kolejkach podopieczni trenera Jarosława Ulasa mają na koncie 51 punktów. Do 6 punktów zwiększyła się z kolei przewaga nad strefą spadkową.

1 - 1
Pełny czas bez dogrywki

Bramki
Sebastian Klimczyk 55 - Dawid Kuliga 50 (k).

Żóte kartki
Konrad Kuliszewski, - Kacper Kukla, Dawid Kuliga, Tomasz Rząca.

Czerwone kartki
Brak.
Sędzia
Sławomir Nachel (KS Chrzanów).

Widzowie
600.


Okocimski KS:
Piotr Zagórowski - Konrad Kuliszewski, Sebastian Klimczyk, Daniel Kaciczak, Mateusz Cięciwa (85'Dominik Grochot), Aleksander Ślęczka, Dariusz Sosnowski (60' Jakub Baran), Bartłomiej Mochel (78' Oliwier Okas), Dawid Lizak, Michał Zydroń, Konrad Fryś.

Skład rywali:
Przemysław Harwat, Krzysztof Dąbrowski (27' Karol Kusiak), Sebastian Buś (65' Kacper Szpyrka), Dawid Drąg, Łukasz Krzysztoń (46' Jacek zenon Myśliwy), Kacper Kukla (75' Jakub Firlit), Tomasz Mituś (75' Przemysław Rąpała), Damian Śliwa, Tomasz Rząca, Dawid Kuliga, Mateusz Świechowski.

Początek zawodów był bardzo ostrożny w wykonaniu obu zespołów. Żadna z drużyn za wszelką ceną nie chciała jako pierwsza stracić bramki. Akcji ofensywnych również było jak na lekarstwo, mimo to „Piwosze” mogli pokusić się o zdobycie kilku bramek.

Pierwszą akcją podbramkową kibice zobaczyli dopiero w 13 minucie meczu, wówczas Mateusz Cięciwa w idealnej sytuacji posłał piłkę obok bramki. Chwile później dośrodkowanie z prawej strony Michała Zydronia padło pod nogi wspomnianego wyżej „Matiego” jednak i tym razem zawodnik nie znalazł drogi do siatki Gorliczan. W 30 minucie meczu Konrad Kuliszewski podał do Dawida Lizak, jednak strzał najskuteczniejszego strzelca zespołu minął światło bramki. Bardzo dobrą sytuację miał w 45 minucie meczu „Kuliś”, który otrzymał podanie od Aleksandra Ślęczki, niestety również on nie potrafił tego dnia pokonać bramkarza przyjezdnych.

Zdecydowanie więcej działo się w drugiej połowie. Już w 47 minucie po strzale Dariusza Sosnowskiego z linii bramkowej piłkę wybił obrońca Glinika. W 50 minucie sędzia główny dopatrzył się faulu w polu karnym, dyktując tym samym rzut karny. Jedenastkę pewnie wykonał Dawid Kuliga zdobywając pierwszą bramkę w meczu.

Radość przyjezdnych nie trwała zbyt długo. Już pięć minut później po dośrodkowaniu Aleksandra Ślęczki z rzutu rożnego bramkę zdobył Sebastian Klimczyk, który pokonał bramkarza strzałem z głowy. W 61 minucie swojej szansy szukał Daniel Kaciczak, jednak strzał obrońcy Okocimskiego przeleciał nad poprzeczką bramki. Chwile później ładną akcję ponownie przeprowadzili „Piwosze”. Tym razem Aleksander Ślęczka odegrał piłkę do Mateusza Cięciwy, niestety i tym razem piłką przeleciała minimalnie obok bramki.

Pod koniec meczu idealną okazję na zdobycie bramki miał Oliwier Okas, niestety młody zawodnik nie opanował piłki w polu karny i zagrożenie oddalili zawodnicy z Gorlic. Do końca spotkania Okocimski stworzył sobie jeszcze dwie okazję jednak ani Dawid Lizak ani Konrad Kuliszewski nie zdołali pokonać golkipera z Gorlic.

 

Komentarze