Jarosław Ulas (trener Okocimskiego Brzesko): -„Chciałem pogratulować chłopakom bardzo dobrego meczu. Zagrali bardzo dobry mecz, zostawiając na boisku masę zdrowia i za to pełen szacunek dla nich. Wszystko to co zakładaliśmy przed meczem udało się nam zrealizować. Udało się nam strzelić dwie bramki przez co w jakimś stopniu kontrolowaliśmy to spotkanie.
W drugiej połowie wiedzieliśmy, że zespół z Niecieczy może mieć większą przewagę w posiadaniu piłki. Skupiliśmy się na grze z kontrataku i dwie akcje udało się nam przeprowadzić. Uważam, że były to 200% sytuację do strzelenia bramki, ale niestety nie udało się nam ich wykorzystać. Przeciwnik nie stworzył sobie dziś jakiś klarownych sytuacji, a zdobytą bramka uważam za przypadkową. Bardzo się cieszymy z tych punktów bo była to bardzo ważna zdobycz.
Spodziewaliśmy sie ciężkiego meczu. Pierwsza połowa była wyrównana. Bardzo fajnie zamykaliśmy „korytarze” przez co udawało się wychodzić z kontrami. W drugiej połowie cofnęliśmy się na własną połowę ale taki był plan, nie chcieliśmy grać otwartej piłki mając 2:0. Z liderem taka gra mogła by się na nas zemścić. Szukaliśmy swoich sytuacji po kontrach i te akcje się pojawiały jak i sytuację, jednak tym razem zawiodła nas skuteczność. Uważam, że taki wynik jak osiągnęliśmy dziś w Niecieczy, to nie jeden zespół w tej lidze chciałby uzyskać.
Już na odprawie widziałem, że chłopaki są pozytywnie naładowani. Nawet jeden z zawodników mówił, że jedziemy po zwycięstwo i nie ukrywam, że ja również chciałem taki rezultat uzyskać. I tak jak powiedziałem mieliśmy swój plan i wszystko udało się nam zrealizować, wiedząc przy tym jaki poziom może prezentować przeciwnik.
Mamy swój styl grani i szukamy tych punktów w każdym meczu. Dziś te punkty jadą razem z nami więc chyba nie ma się tu do czego doczepić.”