Jarosław Ulas (trener Okocimskiego Brzesko): -„Ciężko się gra gdy dostaje się bramkę w 30 sekundzie meczu, a chwile później drugą. Przy pierwsze wydaje mi się, że był faul, gdyż stoper był pchnięty od tyłu i ręce uniesione w górze były reakcją naturalną. Mimo to było widać, że zespół Lubania był drużyną poukładaną i złapała wiatr w żagle strzelając tak szybko dwa gole. Ciężko się nam dziś grało i do tego przytrafiały się nam proste indywidualne błędy. Staraliśmy konstruować akcję ale przegrywając po 20 minutach 3:0 z takim zespołem jak Lubań to nie masz prawa myśleć o zwycięstwie.
Mieliśmy swój plan na ten mecz ale tak jak powiedziałem, gdy dostaje się tak szybko bramki to cały plan legł w gruzach. Uważam, że trzy, cztery bramki były po naszych błędach za równo przy wyprowadzaniu piłki jak i niedokładnych zagranicach.
Czy jest to wyniki za wysoki? Z przebiegu meczu jest to na pewno wynik sprawiedliwy, gdyż sytuację które stworzył sobie Lubań zdołał je wykorzystać. Jednak te bramki nie wzięły sie z ich pięknej gry, tylko z naszych błędów.
Przed nami ciężkie mecze, ale to dotyczy każdego zespoły w tej lidze. Obecnie jest jakieś 11 drużyn, które walczą o utrzymanie i nie tylko my wygramy i nie tylko my przegramy jakieś spotkanie. Musimy spokojnie podejść do tego wszystkiego, gdyż przed nami jeszcze sporo meczy. Dziś przegraliśmy i trzeba przeanalizować całe spotkanie bo musimy sobie powiedzieć wprost, że słabo to dziś wyglądało.”