Po ligowym zwycięstwie nad Wolanią Wola Rzędzińska czas na rozgrywki pucharowe. W najbliższą środę o godzinie 16:30 na boisku w Buczu zespół Mateusza Pawłowicza zmierzy w Finale Okręgowego Pucharu Polski z Koroną Niedzieliska.
Korona Niedzieliska to beniaminek ligi okręgowej, do której awansowała po wygraniu brzeskiej A – klasy, w której to zespół uzbierał na swoim koncie aż 80 punktów, nie przegrywając przy tym żadnego ligowego spotkania (26 zwycięstw, 2 remisy, 0 porażek).
Tegoroczną przygodę z rozgrywkami pucharowymi Korona Niedzieliksa rozpoczęła od I rundy, mierząc się wówczas ze Startem 77 Biadoliny Szalcheckie, które ograła 3:0. Kolejnym rywalem podopiecznych trenera Sławomira Zubla był LKS Uszew. Tu do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych, które lepiej egzekwowali zawodnicy z Niedzielisk wygrywając 4:2 (2:2).
W 1/4 finału Korona trafiła na niespodziankę pucharowych rozgrywek jaką bez wątpienia była druga drużyna Okocimskiego, składająca się głównie z juniorów starszych. Przez 90 minut spotkania oba zespoły nie potrafiły przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i ponownie do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne. W tym elemencie lepszą skutecznością wykazali się zawodnicy Korony, którzy pokonali rezerwy Okocimskiego wynikiem 5:3.
Na drodze do finału Koronie został ostatni przeciwnik jakim byli Wiślanie Wola Przemykowska, jednak i z tym zespołem Korona dość łatwo sobie poradził wygrywając aż 7:2.
Warto wspomnieć, że zespół Korony Niedzieliska to ubiegłoroczny triumfator na tym szczeblu rozgrywkowym, który w meczu finałowym pokonał LKS Uszew wynikiem 1:2. Wygrana w finale pozwoliła drużynie na udział w 1/8 finału na szczeblu Małopolskim, w którym uległa Beskidowi Andrychów aż 7:2.
Okocimski Brzesko w środę stanie przed szansą zdobycia pierwszego trofeum w obecnym sezonie. Mimo, że rozgrywki ligowe są dla zespołu z Brzeska priorytetem to na pewno trener jak i zawodnicy podejdą do środowego spotkania z dużym szacunkiem dla rywala oraz pełnym zaangażowaniem i wolą walki.