Mateusz Pawłowicz: -„Zagraliśmy dziś na bardzo specyficznym boisku. Zespół gospodarzy praktycznie bronił się całą jedenastką na swojej połowie, ale mimo to cel jaki sobie zakładaliśmy został zrealizowany. Osiągnęliśmy awans i przechodzimy do kolejnej rundy.
Dziś mogliśmy zauważyć trochę inny skład niż ten, który grał w ostatnim ligowym meczu. Powtarzałem wiele razy, że mam bardzo wyrównaną kadrę. Każdy z zawodników, który pojawia się na boisku wnosi zamierzoną jakość. Z tego powodu mogę się tylko cieszyć.
W meczu wystąpił wracający po kontuzji Arek Goryczka, który jest bardzo silnym zawodnikiem. Uważam, że po tak długiej przerwie pokazał się z bardzo dobrej strony i na pewno będę czekał na jego rozwój. Nie wykluczone, że dostanie kolejną szansę, tym razem w meczu ligowym.”