9 czerwca 2021

Zapowiedź: Przerwać złą passę z Tarnovią Tarnów

Rozgrywki IV ligowe wchodzą w decydująca fazę. Przed zawodnikami CANPACK Okocimski Brzesko ostatnie cztery spotkania w tym sezonie, które rozegrają co trzy dni, a najbliższe odbędzie się już w najbliższą środę 9 czerwca o godzinie 18:00. Rywalem „Piwoszy” będzie zespół MKS Tarnovii Tarnów. Przypominamy, że spotkanie to rozegrane zostanie bez udziału publiczności o czym informowaliśmy już wcześniej.

Do środowego spotkania zespół Tarnovii przystąpi po dwóch zwycięstwach z rzędu, w których pokonała najpierw drużynę z Bochni wynikiem 4:1, a następnie Orkan Szczyrzyc 3:0. Jednak rywalizacja w rundzie wiosennej nie najlepiej wygląda w wykonaniu Tarnowian. Na rozegranych 9 spotkań zespół zdołał zainkasować 11 punktów (3 zwycięstwa, 2 remisy oraz 4 porażki). Obecnie podopieczni trenera Wojciecha Gucwy znajdują się na 13 miejscu w tabeli mając na swym koncie 30 punktów.

Oba zespoły w dalszym ciągu walczą o utrzymanie na szczeblu czwartoligowym i w środowym pojedynku żadna z drużyn nie może sobie pozwolić na stratę punktów. Ponadto „Piwosze” będą chcieli przerwać serię spotkań bez zwycięstwa w meczach przeciw drużynie z Tarnowa, która trwa od momentu awansu „biało-zielonych” do rozgrywek czwartoligowych. –„Uważam, że jesteśmy w bardzo dobrej dyspozycji. Przed nami kluczowe mecze tego sezonu, które zaczynamy w środę od pojedynku z Tarnovią i na tym meczu się teraz skupiamy. Jesteśmy dobrej myśli i na pewno zagramy o pełną pulę bo inaczej być nie może, gdyż zespół Tarnovii jest przed nami i żeby ich dogonić musimy zdobyć w nim trzy punkty.” – podkreśla szkoleniowiec.

Zespół z Brzeska mimo, że nie miał za dużo czasu na przygotowanie się do meczu z Tarnovią to wie czego może się spodziewać po rywalu. -„Analizowaliśmy mecze Tarnovii i wiemy na co ich stać. Natomiast uważam, że moja drużyna jest w takim momencie, gdzie patrzymy tylko na siebie mamy duże możliwości, a nasz styl grania jest dość wszechstronny. Na pewno nie gramy schematycznie co z pewnością jest naszym atutem. Ponadto gramy na swoim boisku, na którym możemy te umiejętności sprzedać w 100 procentach.” – podsumowuje trener Mateusz Pawłowicz.

Komentarze