22 maja 2021

„Piwosze” ulegli w Szczyrzycu

CANPACK Okocimski Brzesko uległ w meczu wyjazdowym Orkanowi Szczyrzyc 4:2. Spotkanie nie ułożyło się najlepiej dla „Piwoszy”, którzy 23 minucie stracili pierwszą bramkę w meczu. Mimo to zespół zdołał doprowadzić do remis, a później wyjść nawet na prowadzenie. Niestety bardzo dobra druga połowa gospodarzy sprawiła, że trzy punkty zostają w Szczyrzycu. Strzelcami bramek zostali: Michał Tabor, Bartłomiej Limanówka, Kamil Janecki oraz Krzysztof Kołpak. Z kolei autorami bramek dla „biało-zielonych” zostali Sebastian Klimczyk, oraz Dariusz Sosnowski.

Gościom nie pomógł fakt, że  od 76 minuty Orkan grał w osłabieniu, gdyż swoją drugą żółtą kartkę ujrzał Michał Tabor.

Bramki
Michał Tabor 23, Bartłomiej Limanówka 57, Kamil Janecki 61, Krzysztof Kołpak 89 - Sebastian Klimczyk 33, Dariusz Sosnowski 37.

Żóte kartki
Dawid Antolak, Tomasz Łatka, Michał Tabor x2 - Michał Zydroń.

Czerwone kartki
Michał Tabor.
Sędzia
Artur Smoleń (KS Nowy Sącz).

Widzowie
60.


Okocimski KS:
Karol Jurkiewicz - Daniel Kaciczak (44' , Michał Bartłomiej Mochel) Zydroń, Konrad Fryś, Marcin Furmański, Aleksander Ślęczka, Sebastian Klimczyk, Jakub Ogar (75' Mateusz Wawryka), Kacper Ciuruś (75' Mateusz Cięciwa), Sergiusz Kostecki (68' Michał Grzesicki), Dariusz Sosnowski.

Skład rywali:
Krzysztof Piwowarczyk - Kamil Janecki, Dawid Antolak, Sławomir Boczoń, Damian Wsół, Michał Tabor, Tomasz Kurek, Damian Franczak, Krzysztof Kołpak, Tomasz Łątka (75' Kacper Czernicki), Bartłomiej Limanówka (85' Kacper Frydecki).

 

Już w pierwszej minucie zespół Orkanu stworzył sobie sytuację podbramkową, jednak strzał jaki oddał zawodnik miejscowych przeleciał obok bramki. Groźnie zrobiło się chwile później po dośrodkowaniu Michała Tabora na strzał zdecydował się Bartłomiej Limanówka, który wybronił Karol Jurkiewicz. Na pierwszą akcję podbramkową „Piwoszy” kibice czekali do 10 minuty meczu, wówczas na strzał zdecydował się Sebastian Klimczyk, który jednak przeleciał obok bramki. Po kwadransie gry bliżej zdobycia gola był miejscowy Orkan, jednak w decydującej fazie akcji zabrakło skuteczności lub decydującego podania. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić goście z Brzeska, a dokładnie Dariusz Sosnowski, który w 22 minucie zdecydował się na strzał z dystansu. Futbolówka ostatecznie wylądowała w rękach Krzysztofa Piwowarczyka. Niestety minutę później swój cel osiągnęli miejscowi, którzy wyszli na prowadzenie za sprawą aktywnego w tym meczu Michała Tabora.

Stracona bramka podziałała na „Piwoszy” jak płachta na byka co przełożyło się na co raz częstsze ataki z ich strony. Najpierw na strzał zdecydował się Jakub Ogar, jednak piłka minęła światło bramki. W odpowiedzi groźnie zrobiło się pod bramką Karola Jurkiewicza, który po strzale Michała Tabora sparował piłkę na rzut rożny. W 32 minucie ponownie przed szansą wyrównania był „Ogi” jednak i tym razem jego strzał zdołał wyłapać golkiper Orkanu. Pierwszą bramkę dla „biało-zielonych” strzałem z dystansu zdobył Sebastian Klimczyk, który w 35 minucie pokonała bramkarza z Szczyrzyc. Dwie minuty później wynik podwyższył Dariusz Sosnowski, który nie dał szans na obronę bramkarzowi.

Pod koniec pierwszej połowy zawodnicy z Brzeska powinni cieszyć się z trzeciej bramki. Jednak sędzia liniowy dopatrzył się pozycji spalonej po tym jak piłkę do siatki skierował Dariusz Sosnowski.

Drugą połowę ponownie lepiej rozpoczęli gospodarze. Po strzale Bartłomieja Limanówki piłka odbiła się od słupka, którą ostatecznie złapał bramkarz CANPACK Okocimski. W 54 minucie ponownie groźnie było w polu karny „Piwoszy” tym razem na strzał zdecydował się Tomasz Kurek, jednak futbolówka minęła celu. Miejscowi wyrównali w 57 minucie, gdzie dośrodkowanie idealnie wykorzystał Limanówka pokonując bramkarza strzałem z „główki”. Cztery minuty później zawodnicy Orkanu cieszyli się z prowadzenia po tym jak ze stałego fragmentu gry pikę do siatki skierował Kamil Janecki.

Zawodnicy z Brzeska próbowali odrobić straty jednak nie przyniosło to pożądanego rezultaty. Więcej podbramkowych sytuacji mieli gospodarze, a bliski pokonania naszego golkipera była m.in Krzysztof Kołpak oraz Bartłomiej Limanówka. Najlepszą sytuację na doprowadzenie do remisu zespół „Piwoszy” miał w 85 minucie. Sebastian Klimczyk zdecydował się na bezpośredni strzał z rzutu wolnego, jednak piłkę zdołał wybronić Krzysztof Piwowarczyk, lecz ostatecznie sytuację z piątego metra musieli wyjaśniać jego koledzy z obrony wybijając piłką z dla od bramki. Kropkę nad „i” postawił Krzysztof Kołpak, który w 89 minucie meczu ustalił wynik meczu strzelając gola na 4:2.

Komentarze