30 kwietnia 2020

Kartka z kalendarza: Nie będzie fuzji Cracovii z Okocimskim

W naszej kolejnej „kartce z kalendarza” przedstawimy ciekawy artykuł o niedoszłej fuzji Cracovii Kraków z Okocimskim Brzesko. Zapraszamy do zapoznania się jego treścią.

Nie jest to możliwe ze względów formalnych, bowiem decyzja o fuzji musi zapaść na 2 tygodnie przed rozgrywkami.

Dzwonią do nas kibice Cracovii z pytaniem – czy „pasy” nie mogłyby przejąć wycofanej z II ligi drużyny piłkarskiej Okocimskiego? W ten sposób uratowano by II ligę dla Cracovii, uratowano by miejsce w II lidze dla naszego regionu.

Rozmawiałem wczoraj na ten temat z szefami Cracovii, dzwoniłem do PZPN, do trenera Aleksandra Brożyniaka z Okocimskiego. Oto plon tych rozmów: Adam Zięba, wiceprezes Cracovii do spraw sportowych: – Nikt z Okocimskiego nie zwracał się do nas w tej sprawie. A moim zdaniem, sygnał powinien wyjść z tamtej strony, to przecież Okocimski ma zespół II-ligowy, a nie my. Powiem zupełnie szczerze, mamy w tej chwili taką sytuację finansową w klubie, że nie byłoby nas stać na utrzymanie zespołu II-ligowego. Mamy duże zaległości finansowe wobec piłkarzy, przed tym sezonem nie stać nas było na żadne transfery. Musieliśmy z żalem zrezygnować z wypożyczonych na poprzedni sezon graczy, bo nie ma pieniędzy na ich ponowne wypożyczenie.

Z tego, co wiemy, także w Okocimskim względy finansowe zadecydowały o wycofaniu drużyny z II ligi. Mówiąc najkrócej bieda nie może się łączyć z biedą… Są też względy prawno-formalne, ewentualne fuzje trzeba przeprowadzić i zgłosić w PZPN co najmniej na dwa tygodnie przed początkiem rozgrywek.

Dr Józef Kalita, prezes Cracovii: – Takiej sprawy nie da się załatwić w ciągu paru dni. Musi być dobra wola obu stron. My nie otrzymaliśmy w tej sprawie żadnego sygnału z Brzeska. Sami mamy poważne kłopoty finansowe. Jeden z dziennikarzy wymyślił zupełnie bzdurną, nonsensowna historię: dr Kalita nakłania browar Okocim do finansowania sekcji hokejowej Cracovii, przez co doprowadza do upadku piłki nożnej w Okocimskim. Potem przechwytuje II-ligową sekcję zrujnowanego klubu i Cracovia jest z powrotem triumfalnie w II lidze. To absurd!

Jerzy Smulski, wiceprzewodniczący Wydziału Gier PZPN: – Tak, mamy oficjalne
zgłoszenie z Brzeska, iż drużyna Okocimskiego wycofuje się z II ligi. To już trzecie takie zgłoszenie, poprzednio nadesłały je Zawisza Bydgoszcz i Wałbrzych. Potwierdzam, że w chwili obecnej nie ma już żadnej prawnej możliwości doprowadzenia do fuzji np. Okocimskiego z Cracovią. Takie dokumenty muszą być w PZPN złożone na 2 tygodnie przed pierwszymi meczami.

Aleksander Brożyniak, trener Okocimskiego: – Z mojej strony nie było żadnych rozmów z Cracovią czy jak niektórzy piszą Garbarnią. To nie ten szczebel rozmów, na ten temat mogliby rozmawiać tylko prezesi klubów. Wielka szkoda, że Brzesko traci II ligę piłkarską. Pozostawiamy sekcję piłki nożnej bez długów, jest cenny kapitał w postaci zawodników. Tak wyglądają realia. Wiem, że dla licznych sympatyków Cracovii najważniejsza jest piłka nożna. Daliby wszystko, aby „pasy” nadal grały w tej klasie rozgrywek. Ale życie jest brutalne. Nie wystarczą dobre chęci. W sporcie wyczynowym liczą się teraz przede wszystkim pieniądze. Cracovia jest goła jak mysz kościelna. Wszyscy z utęsknieniem czekają na powołanie sportowej spółki akcyjnej, która ma w przyszłości odbudować fundamenty finansowe klubu. Powtarzam w przyszłości, bo w pierwszym okresie działania spółka nie będzie miała żadnych pieniędzy. Będzie miała na pewno bezcenny kapitał, jakim są tereny przy al. 3 Maja (a w przyszłości tereny przy ul. Kałuży). Dopiero po zagospodarowania tych terenów udostępnieniu ich inwestorom będzie można pozyskać pieniądze..

Ale na razie spółka jeszcze faktycznie nie istnieje! Nie jest jeszcze zarejestrowana, choć miało to nastąpić pod koniec czerwca. Podobno decydujący o całej sprawie sędzia jest na urlopie…

Komentarze