Rafał Policht (trener CANPACK Okocimski Brzesko): -„Kolejny raz powtarza się sytuacja, że brakuje nam ostatniego podania by zdobyć bramkę mimo, że prowadziliśmy grę ale trudno żeby było inaczej jeżeli gramy z zespołem o klasę niżej. Był to celowo zaplanowany sparing by przed samą liga zagrać z trochę słabszym przeciwnikiem. Była to okazja by zagrać swoją piłkę i złapać trochę pewności siebie. W pewnym sensie to się udało wygrywając zasłużenie. Teraz czekamy na mecz z Tarnovią i zobaczymy co życie przyniesie.
Od następnego tygodnia będziemy chcieli wejść już na boiska trawiaste bo wcześniej nie było takiej możliwości. Przez ten czas będziemy chcieli jeszcze poprawić grę do przodu. Odbędziemy również trening taktyczny jeżeli chodzi o grę w defensywie jak i w ofensywie.
Po drużynie z Tarnowa spodziewamy się determinacji, woli walki oraz bardzo dużego zaangażowania. Nie zabraknie również walki o każdą piłkę bo tak samo Tarnovia jak i my zdajemy sobie sprawę z tego jak ważne jest to spotkanie. Teraz przyszedł czas na rewanż, bo w poprzedniej rundzie niezasłużenie przegraliśmy mimo to że byliśmy zespołem lepszym. W piłce jednak jest tak, że wygrywa drużyna, która strzela o jedną bramkę więcej. Teraz jednak gramy u siebie przed własna publicznością i na pewno będziemy chcieli się zrewanżować.
Michała Waśko oceniam pozytywnie uważam, że będzie nam wstanie pomóc w walce o utrzymanie na tym szczeblu rozgrywkowym. Jest to zawodnik na pewno zdolny, jednak jeszcze na ten moment nie przygotowany na grę przez pełne 90 minut, ale czas który będzie miał na pewno będzi z korzyścią dla nas.”
