26 grudnia 2018

Wywiad z trenerem Rafałem Polichtem

Pana zespół po rundzie jesiennej zajął ósmą lokatę w tabeli. Czy Pana zdaniem wyniki ten jest zadowalający?

– Myślę, że jest to wynik na miarę obecnych możliwości zespołu i uważam, że jest to dobry rezultat przed rundą rewanżowa.

Wynik ten mógł być zdecydowanie wyższy, jednak w niektórych spotkaniach zabrakło trochę szczęścia jak i skuteczności.

– Zdecydowanie tak. W kilku spotkaniach zabrakło nam po prostu szczęścia przegrywając mecz różnica jednej bramki i nie wykorzystując przy tym kilku dogodnych sytuacji, które mogły nam dawać kolejne punkty. Niestety taka jest piłka i musimy się cieszyć z tego co mamy w obecnej chwili.

Czy IV liga zaskoczyła czymś Pana oraz zespół?

– Nie. Wiedziałem, że będzie to klasa rozgrywkowa, która będzie stawiać wyższe wymagania i trzeba będzie przygotować się do tej rundy pod względem fizycznym jak i taktycznym. Uważam, że ta sztuka się nam udała. Mamy zespół, który stać na utrzymanie się w tej klasie rozgrywkowej i jeśli tylko zdrowie dopisze to jesteśmy w stanie ten cel zrealizować.

Który mecz Pana zdaniem był najtrudniejszy w obecnych rozgrywkach?

– Zdecydowanie było to spotkanie z Unią Tarnów. Był to mecz wymagający taktycznie, w którym jednak zagraliśmy odpowiedzialnie w strefie defensywnej. Zmierzyliśmy się na tle zespołu, który niedawno grał w III lidze i naprawdę był to bardzo trudny rywal, który zdominował mecz przez bardzo dobre operowanie piłką przez co zmusił nas do maksymalnej koncentracji. Jednak przy odrobinie szczęścia mogliśmy wyciągnąć z tego spotkania jeden punkt.

Czy dla Pana i Pana zespołu miało znacznie gra z zespołem z górnej czy dolnej części tabeli?

– W naszym zespole są zawodnicy, którzy mają za sobą przeszłość ligową na poziomie centralnym i na pewno nie wystarczali się wymagających przeciwników. Uważam, że w większości spotkań, które graliśmy z czołówką było lepsze w naszym wykonaniu niż gra z zespołami z dołu tabeli.

Jak Pan ocenia młodych zawodników, którzy po raz pierwszy mieli styczność z tą klasą rozgrywką?

– Na pewno potrzebowali czasu żeby się oswoić z tymi rozgrywkami. Zderzyli się z rzeczywistością, jednak szybko się zaaklimatyzowali i przy pomocy doświadczonych zawodników, których mamy w szatni i którzy są dla nich wzorem do naśladowania. Szybko złapali ten rytm przez co stali się ważną częścią zespołu. Mam nadzieję, że Ci chłopcy jeszcze bardzie rozwiną swoje umiejętności rozgrywając kolejne ważne spotkania w IV lidze.

W obecnej rundzie postawił Pan na młodego Nikodem Śniega, który przebojem wkradł się do pierwszego zespołu. Jak ocenia Pan rolę bramkarza w IV lidze?

– Przed startem sezonu mieliśmy trójkę bramkarzy którym powiedziałem, że dla mnie nie ma numeru jeden.  Kto będzie w bramce na dany mecz będzie zależało od ich pracy na treningach i w meczach sparingowych. Nikodem w tej rundzie zdecydowanie wygrał tą rywalizację. Po rozmowie z trenem bramkarzy Aleksandrem Koziołem postawiłem właśnie na niego. Podobała mi się jego postawa na treningach jak i podczas spotkań kontrolnych. Wspomagał również grupy juniorskie przez co bardzo zmienił podejście do gry w piłkę i to na pewno daje przełożenie na efekty. Rozegrał bardzo dobra rundę i mam nadzieję że utrzyma swoje dobrą dyspozycję podczas rundy rewanżowej. 

Przed zespołem okres roztrenowani oraz urlopów. Jak będzie wyglądał okres przygotowawczy do rundy rewanżowej?

– Okres roztrenowani skończyliśmy 16 grudnia i zawodnicy udali się na zasłużone urlopy, które potrwają do 7 stycznie. W pierwszym tygodniu chcę przeprowadzić testy wytrzymałościowe jak również sprawdzić maksymalną moc na siłowni przez co chcę dobrać odpowiednie obciążenia na których zawodnicy będą pracować w okresie przygotowawczym. Mamy w planach również ok 6-7 spotkań kontrolnych, które będziemy chcieli rozegrać na busiku ze sztuczna nawierzchnią. Będziemy pracować trzy razy w tygodniu plus sobotni mecz sparingowy. Jeden raz w tygodniu będzie to na pewno trening siłowy, natomiast pozostałe dwa to trening z piłką. Będziemy kształtować wydolność oraz doskonalić elementy taktyczne.

Przerwa zimowa to okres transferów do jak i z klubu. Czy w CANPACK Okocimski można spodziewać się nowych zawodników?

– Jeżeli chodzi o transfery to postaramy się dokończyć sezon tymi zawodnikami, których obecnie mamy w kadrze. Jest natomiast szansa, że wzmocnimy się dwójką nowych zawodników, jednak na dzień dzisiejszy nie mogę powiedzieć kto to będzie. Uważam, że jeśli nawet do tych wzmocnień nie dojdzie to jesteśmy w stanie utrzymać się w gronie czwartoligowców.

Ktoś odejdzie z zespołu?

– Myślę ,że tak i będzie to zdecydowanie największy problem. Kilku zawodników będzie zmuszonych zmienić klub albo po prosu zejść niżej ze względu na to, że podjęli studnia i nie będą wstanie regularnie trenować z zespołem oraz grać sparingów. Więc będzie im bardzo trudno rywalizować z innymi zawodnikami by grać na tym poziomie. Jest zagrożenie, że 3-4 zawodników może opuścić nasze szeregi.

Czy poprawa nad grą ofensywną będzie priorytetem w okresie przygotowawczym?

Na pewno mieliśmy najwięcej problemów w tej strefie i nie ma co ukrywać, że nasi napastnicy mieli słabsza rundę. Tomek Gałka który bardzo dużo dał nam w lidze okręgowej teraz miał słabszą rundę mam jednak, nadzieje że runda wiosenna będzie w jego wykonaniu zdecydowanie lepsza. Z drugiej strony jest Dawid Lizak, który bardzo fajnie wyglądał, w niektórych spotkaniach niestety przytrafiły my się dwa urazy które uniemożliwiły mu płyną grę w każdym spotkaniu przez co nie mógł być w optymalnej formie. Mam nadzieje, że w obecnej rundzie kontuzje będą omijały go szerokim łukiem i będzie nam wstanie pomóc w walce o ważne dla nas punkty.

W ostatnim spotkaniu w ofensywie postawił Pan na Daniela Polichta, czy w rundzie wiosennej możemy spodziewać się takiego ustawienia tego zawodnika?

– Jeżeli chodzi o Daniela i jego grę jako napastnika to są tylko epizody. Wiemy wszyscy, że wcześniej grał jako napastnik i z pewnością wie jak to się je. Kilka razy udowodnił nam również jako obrońca, że wie jak się zdobywa bramki. Wystawiając go z przodu liczyłem na to, że przy słabszej dyspozycji naszych napastników będzie w stanie nam pomóc i tak się stało bo wiem zdobył zwycięskiego gola w meczu z Olimpia Pisarzowa. Jednak uważam, że nie jest to rozwiązanie na stałe bo jest to zdecydowanie zawodnik, który trzyma linie defensywną i od którego dużo zależy co dzieje się w tej strefie. Bardzo dobrze rozumie się również z trójką pozostałych obrońców do daje bardzo dobre efekty. 

Kto według Pana może awansować do III ligi?

– Uważam, że piłkarsko najlepiej prezentuje się Unia Tarnów. Nawet po rozmowie z trenerem przed naszym meczem stwierdził ,że obecnie ma lepszy zespół piłkarsko niż dysponował nim grając w 3 lidze. Potwierdzają to na również boisku że są główny kandydatem do barażu o 3 ligę. Muszyna i Limanowa też mają swoje ambicję i największą walka o awans rozegra się pomiędzy tymi trzema zespołami.

Czego można życzyć trenerowi oraz zespołami w nowym roku?

– Zdrowia. Przede wszystkim zdrowia bo jeśli to będzie to wykonamy swoją prace tak jak sobie zaplanowaliśmy i osiągniemy cel który przed nami postawiono.

Komentarze