23 maja 2018

Młodziki mistrzami Ligi Małopolskiej

Na trzy kolejki przed zakończeniem rundy wiosennej pierwsza drużyna młodzików AP CANPACK Okocimski wywalczyła Mistrzostwo Małopolskiej I Ligi Młodzików. Zawodnicy trenera Marka Małysy dokonali tego remisując w środowym spotkaniu z Krakusem Kraków 1:1. Bramkę na wagę mistrzostwa zdobył Szymon Mida, który zdobył bramkę tuż na początku drugiej połowy. Zespół „Piwoszy” mógł pokusić się o komplet punktów jednak w decydujących momentach spotkania zabrakło decydującego podania oraz skuteczności.

Obecnie zespół AP CANPACK Okocimski ma na swoim koncie 29 punktów i jest jedynym zespołem, który nie doznał goryczy porażki w rundzie wiosennej. Na swoim koncie „Piwosze” mają 9 zwycięstw oraz 2 remisy.

Młodziki (Małopolska I Liga Młodzików)
AP CANPACK Okocimski – Krakus Kraków 1:1
Bramki: Szymon Mida 32 – Kamil Sosin 28.

Okocimski KS: Jakub Lipka, Patryk Jawień, Jakub Ciuruś, Szymon Mida, Marcel Kubala, Michał Siudut, Dawid Barnaś, Igor Uryga, Kacper Rojkowicz, Konrad Augustyn, Piotr Pitaś, Wiktor Włodek, Kacper Majda, Kamil Marecik, Mikołaj Jędrzejczyk.

Marek Małysa (trener AP CANPACK Okocimski): -„Emocje udzieliły się dziś chyba wszystkim. Można powiedzieć, że był to mecz finałowy Małopolskiej Ligi Młodzików, w którym straciliśmy jako pierwsi bramkę i musieliśmy gonić wynik. Sztuka ta udała się już na początku drugiej połowy, gdzie udało się strzelić bramkę wyrównującą. Niestety nie udało się wygrać i mam nadzieję, że mimo odniesionego sukcesu nie będzie to złożenie broni i w ostatnich trzech spotkaniach pokażemy, że w pełni zasługujemy na to wyróżnienie.

Uważam, że całe spotkanie mieliśmy pod kontrolą, graliśmy na połowie przeciwnika i próbowaliśmy rozgrywać piłkę. Udało się rozegrać kilka świetnych akcji zagranych w tempo, które kończyły się przed bramką gości. Jedyny minus to stracona bramka po kontrze przeciwnika. W drugiej połowie udało się szybko odrobić starty i miejmy nadzieję, że będzie to motywacją dla zawodników, którzy chcieli wygrać to spotkanie.”

Komentarze