Okocimski KS 1-2 Górnik
Bramki: Jacek 81′ – Zwoliński 19′, Szalachowski 82
żółte kartki: Termanowski, Jacek, Wojcieszyński.
sędziowali: Złotek – Lekki, Jakubczyk – Małodziński.
W meczu rozegranym w ramach 5. kolejki I ligi, Okocimski KS Brzesko przegrał 1-2 (0-1) z Górnikiem Łęczna. Jedyną bramkę dla gospodarzy strzelił kapitan brzeszczan – Radosław Jacek w 80′ minucie. To pierwsza porażka Okocimskiego KS w bieżącym sezonie.
Mecz rozpoczął się od wzajemnego badania sił. Żadna z drużyn nie przejawiała zainteresowania zbytnim otwarciem się na wymianę ciosów. Mimo to, jako pierwsi zagrożenie pod bramką rywala stworzyli gospodarze. Z 20 metrów mocno uderzył Wojciech Wojcieszyński, a do odbitej przez Sergiusza Prusaka piłki najszybciej dopadł Damian Buras jednak nie zdołał pokonać bramkarza łęcznian.
W 19 minucie goście wyszli na prowadzenie. Sytuacja, po której padł gol przypominała tę niewykorzystaną Okocimskiego sprzed kilku minut. Z dystansu mocno uderzył Tomasz Nowak, Aleksander Kozioł nie opanował piłki, a Łukasz Zwoliński z najbliższej odległości dopełnił formalności lokując piłkę w siatce.
Szybko stracona bramka zdeterminowała taktykę obu zespołów na dalsze fragmenty meczu. Okocimski KS, dążył konsekwentnie, ale bez szaleńczych szarż, do wyrównania, zaś Górnik jeszcze bardziej zagęścił swoje szyki blokując podopiecznym trenera Stacha dostęp do bramki Prusaka. W efekcie oba zespoły długo pozostawały, niczym wytrawni bokserzy, w klinczu.
Obraz gry nie zmienił się znacząco po zmianie stron. Brzeszczanie próbowali akcji oskrzydlających (celował w tym zwłaszcza Piotr Darmochwał) , jednak ich próby nie przynosiły spodziewanych efektów. Jeżeli już zawodnicy Okocimskiego przedarli się z piłką w boczne sektory formacji obronnej gości, próby dośrodkowań padały łupem wysokich defensorów z Lubelszczyzny.
W 81 minucie gospodarze mieli jednak swoją chwilę szczęścia. Bardzo dobrze wykonany stały fragment gry przyniósł wyrównującą bramkę. Do dośrodkowania z rzutu rożnego wyskoczył Radosław Jacek i pewnym, precyzyjnym strzałem głową pokonał Prusaka.
Radość „Piwoszy” nie trwała jednak długo. Zaledwie minutę po bramce Jacka, goście wyszli ponownie na prowadzenie. W lewym narożniku pola karnego piłkę od Pawła Sasina otrzymał Sebastian Szałachowski i technicznym uderzeniem w kierunku dalszego słupka umieścił piłkę w siatce.
Brzeszczanie jeszcze raz rzucili się do odrabiania strat, ale ich poczynania nie przyniosły pożytku. Górnicy szczelnie zamknęli dostęp do swojej bramki uniemożliwiając gospodarzom możliwość przeprowadzenia groźnej akcji.
Okocimski przegrał z Górnikiem przerywając tym samym serię czterch meczów bez porażki. W następnej serii, zespół Piotra Stacha zagra 31 sierpnia (w sobotę ) na wyjeździe z Arką Gdynia.