Na dzisiejszym treningu pojawił się Paweł Pyciak. Pomocnik „Piwoszy” zmagał się z zapaleniem górnych dróg oddechowych, dlatego nie znalazł się w szerokim składzie na Stomil Olsztyn. Zapewnia, że z jego zdrowiem jest już wszystko w porządku. – Czuję się dobrze. Jestem gotowy, aby zagrać z Dolcanem – powiedział.
„Piwosze” dołożą wszelkich starań, aby w końcu przełamać niechlubną serię meczów bez zwycięstwa w Brzesku. – Dolcan początek rundy wiosennej miał rewelacyjny. Wygrali bodajże 8 meczów z rzędu i w pewnym momencie znaleźli się w czołówce z szansą na awans. Żeby wygrać, musimy dać z siebie wszystko i mieć trochę więcej szczęścia niż w poprzednich meczach u siebie – dodaje.
Jutro okaże się, czy 26-latek znajdzie się w meczowej 18-stce na środowe starcie z Dolcanem Ząbki. W kończącym się już powoli sezonie 2012/2013 na boisku spędził blisko 1300 minut, zdobywając jedną bramkę (z Kolejarzem Stróże przyp. red.). Na pewno w środę zabraknie zawieszonych za kartki Dawida Kucharskiego i Piotra Komana.