8 maja 2013

"Jesteśmy po prostu źli"

Złość i smutek, takie emocje po bezbramkowym remisie z Olimpią Grudziądz towarzyszą trenerowi Czesławowi Palikowi. „Piwosze” byli stroną dominującą, ale po raz kolejny zawiodła skuteczność. – Po raz kolejny uciekły nam dwa punkty. Byliśmy zespołem lepszym, ale skuteczność w tej chwili nie jest naszą mocną stroną. Stworzyliśmy sobie sporo sytuacji i przynajmniej jedną z tych pięciu doskonałych, wręcz wybornych okazji powinniśmy wykorzystać. Wtedy bylibyśmy szczęśliwi, bo tak to jesteśmy po prostu źli. Nie mogę być zadowolony, ponieważ z przebiegu powinniśmy z Grudziądza wywieźć komplet punktów – powiedział Czesław Palik.

Remis z grudziądzanami jest jak porażka. Sytuacja brzeszczan nie wygląda najlepiej. Na domiar złego, w Nowym Sączu komplet punktów zainkasował Stomil. Strata Okocimskiego do olsztynian wynosi już sześć „oczek”. – Trening strzelecki nic tutaj nie pomoże. Problem tkwi w umiejętnościach zawodników, którzy nie potrafią skierować piłki do siatki z kilku metrów. Jest we mnie wewnętrzny smutek, bo powiedziałem, że musimy wygrywać, a nie remisować, bo nie o to chodzi, jeśli chcemy się utrzymać – stwierdził 64-latek.

Opiekun „Piwoszy” ma trzy dni, aby jak najlepiej przygotować zespół do starcia z Arką Gdynia. – Koncentrujemy się na Arce. Musimy się zmobilizować, bo gdyby nam udało się wygrać, to wracalibyśmy w znacznie lepszych nastrojach, niż po dzisiejszym meczu – zakończył.

Komentarze