5 kwietnia 2013

"Na boisku nikt nie odpuści"

Niedzielne starcie Okocimskiego KS Brzesko z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza będzie szczególne dla Pawła Smółki. Napastnik „Piwoszy” grał w Niecieczy od wiosny 2009 roku do końca 2011 roku. Głównie w II lidze. Na zapleczu ekstraklasy nie otrzymał zbyt wielu szans. – Wydaję mi się, że nie muszę nikomu niczego udowadniać. Przez dwa sezony gry w Niecieczy byłem najlepszym strzelcem. Ktoś podjął taką a nie inną decyzję. Zdecydowano, że nie będę grał w I lidze i tyle. Takie Jest życie – skomentował.

W rundzie jesiennej Okocimski na własnym terenie przegrał z Termalicą 1:2. Paweł Smółka bardzo chciał pomóc kolegom, ale z gry wyłączyła go kontuzja. – Szkoda, że w pierwszej rundzie nie mogłem grać. Miałem nadzieję, że zdążę się wykurować na Termalicę, ale niestety się nie udało. Teraz nie narzekam na zdrowie i mogę spokojnie przygotowywać się do niedzielnego pojedynku – powiedział.

Niedzielne starcie, o ile dojdzie do skutku, będzie spotkaniem starych, dobrych znajomych. – Skład rzeczywiście mocno się zmienił, ale i znajomi zostali, m.in sztab szkoleniowy, który pamiętam jeszcze za czasów gry w Wiśle Kraków. Fajnie jest wrócić na stare śmieci. Zobaczyć się ze znajomymi i trochę się z nimi pośmiać. Oczywiście na boisku nikt nie odpuści – zapewnia.

Nastroje w szeregach „Piwoszy” są bojowe. – Naszym celem są trzy punkty i z takim nastawieniem jedziemy do Niecieczy. Żadne inne rozwiązanie nas nie interesuje – deklaruje kapitan Okocimskiego.

W Termalice oprócz Pawła Smółki występował także Radosław Jacek. Aktualnie barwy „Słoników” przywdziewa dwójka byłych brzeszczan. Mowa o Łukaszu Szczoczarzu i Jakubie Czerwińskim.

Paweł Smółka w barwach Termalici. W I lidze zagrał jedynie przez 83 minuty - fot. Michał Stańczyk/CyfraSport

Komentarze