Do inauguracji rundy wiosennej pozostały niecałe dwa dni. Atmosfera wśród „Piwoszy” jest bojowa i każdy chce znaleźć się przynajmniej w meczowej 18-stce. – W drużynie panuje pełna mobilizacja. Każdy chce grać i przyczynić się do utrzymania drużyny w I lidze. Nikt na treningach się nie oszczędza – zapewnia Paweł Smółka.
Napastnik Okocimskiego KS Brzesko liczy na to, że presja zwycięstwa sparaliżuje krakowian i splącze im nogi, a brak Roka Strausa odbije się negatywnie na ich postawie. – Mocną stroną Cracovii jest ich taktyka oraz doświadczenie poszczególnych zawodników. Myślę, że na pewno nas nie zlekceważą, natomiast wydaję mi się, że grając pierwszy mecz u siebie, przed wieloma kibicami będą po prostu przemotywowani i odczują dużą presję, że mecz z nami muszą wygrać. Na pewno ich dużym osłabieniem jest kontuzja Roka Strausa, który daje dużo Cracovii – podkreśla.
W rundzie jesiennej Okocimski KS Brzesko przegrał z Cracovią 0:2. Paweł Smółka, z powodu kontuzji, oglądał to spotkanie z trybun. Teraz ma duże szanse na grę od pierwszej minuty. – Z moim zdrowiem odpukać jest wszystko w porządku. Mam nadzieję, że będę w 100% przygotowany do meczu. Już nie mogę doczekać się pierwszego gwizdka, jak i całego tego trybu meczowego. Gra co weekend, wielkie emocje związane z pojedynkami i ich wynikami. Na to czekają wszyscy – zapewnia.
Dwa obozy w Turcji to duży handicap Cracovii, która przez wiele dni trenowała na boiskach trawiastych. Podopieczni Krzysztofa Łętochy w tym tygodniu po raz pierwszy weszli na „trawę”. Pomimo tego, najskuteczniejszy w rundzie jesiennej napastnik Okocimskiego daje obu drużynom równe szanse. – To jest na pewno plus dla Cracovii, ale nie zapominajmy, że oni dysponują innym budżetem i mogli sobie pozwolić na zagraniczne obozy. Wszyscy upatrują faworyta w Cracovii. To będzie pierwszy mecz w rundzie jesiennej, więc uważam, że szanse są 50/50 – zakończył 26-latek.
Paweł Smółka w rundzie jesiennej rozegrał 6 spotkań (3 bramki) i został ex equo z Wojciechem Wojcieszyńskim najskuteczniejszym strzelcem „Piwoszy”, a we wtorek odebrał nagrodę za 4. miejsce w plebiscycie Gazety Krakowskiej na „Najlepszego Piłkarza Małopolski”.