Okocimski KS Brzesko i Cracovia Kraków – to dwie drużyny, które znajdują się na przeciwnych biegunach I ligi. „Piwosze” walczą o utrzymanie, a „Pasy” o powrót do T-Mobile Ekstraklasy. Podopieczni Krzysztofa Łętochy nie składają broni. Zapowiadają walkę i chcą pokusić się o sprawienie niespodzianki. – Dla wielu z nas sobotnie spotkanie będzie szczególne, ponieważ przyjdzie nam zmierzyć się z Cracovią, która rok temu grała w Ekstraklasie. Naszym celem będzie sprawienie niespodzianki i przynajmniej urwanie im punktów. Jak się potoczy sytuacja, to czas pokaże – powiedział Paweł Pyciak.
Władze Okocimskiego nie próżnowały w zimowym okienku transferowym. Nowe twarze w Brzesku mają zwiększyć rywalizację o miejsce w podstawowym składzie i w dużym stopniu przyczynić się do osiągnięcia celu, jakim jest utrzymanie w I lidze. – Nasze szeregi zasiliło sporo nowych zawodników. Myślę, że większość szybko zaaklimatyzowała się w drużynie i pomoże nam w walce o utrzymanie. Konkurencja w każdym zespole jest potrzebna, ona tylko mobilizuje do większej pracy. Na pewno jak każdy zawodnik chciałbym wystąpić w meczu z Cracovią, ale decyzję trenera poznamy dopiero w sobotę – skomentował 25-letni pomocnik brzeszczan.
