23 grudnia 2012

Szczególny czas dla Ogara

Kolacja wigilijna w domu rodzinnym Tomasza Ogara przebiega zgodnie z polską tradycją. Zanim jednak zawodnik Okocimskiego KS Brzesko do niej przystąpi,  najpierw musi wywiązać się z corocznego obowiązku. – Wigilię spędzam w domu rodzinny. Moją coroczną tradycją jest ubranie choinki na zewnątrz. Robię to przeważnie w godzinach do południowych. Później pomagam w przygotowaniach do kolacji wigilijnej. Kiedy pojawi się pierwsza gwiazdka na niebie, razem z całą najbliższą rodzinką, czyli rodzicami, rodzeństwem i ich pociechami siadamy do stołu, na którym jak co roku znajduje się dwanaście potraw. Oczywiście zostawiamy wolne miejsce przy stole dla gościa – powiedział.

Później Tomasz Ogar wraz z całą rodziną wspólnie kolęduje. 27-latek przyznaje się bez bicia, że nie należy do najlepszych wokalistów. – Po kolacji wigilijnej wspólnie śpiewamy kolędy, tzn. ja zamieniam się w słuchacza, żeby nie fałszować i nie burzyć świątecznego nastroju. Po kolędowaniu najwytrwalsi idą na Pasterkę. Tak właśnie wygląda początek szczególnego dla mnie czasu, jakim są święta Bożego Narodzenia – stwierdził.

Korzystając z okazji, życzę wszystkim sympatykom naszego klubu spokoju, radości, ciepła rodzinnego i uwolnienia się o wszelkich trosk w tym pięknym, świątecznym czasie – życzy Tomasz Ogar.

Komentarze