13 sierpnia 2012

"Do trzech razy sztuka"

Przed zawodnikami Okocimskiego KS Brzesko pierwszy mecz w I lidze. W środę przeciwnikiem „Piwoszy” będzie Bogdanka Łęczna. Sprowadzony w letnim okienku transferowym do Brzeska Łukasz Zaniewski dwukrotnie miał już okazję grać przeciwko rywalowi z Łęcznej, dwukrotnie bez powodzenia. Teraz liczy na to, że w barwach Okocimskiego w trzecim podejściu uda mu się pokonać łęcznian. – Bardzo bym sobie tego życzył, abyśmy to spotkanie wygrali i do Brzeska wracali w dobrych nastrojach. Do trzech razy sztuka – powiedział.

W obozie beniaminka I ligi panuje bardzo dobra atmosfera. Trener Krzysztof Łętocha od kilku dni przybliża swoim zawodnikom sywetkę Bogdanki i założenia taktyczne, które mają realizować w Łęcznej. – Nastrój wśród nas jest bojowy. Każdy pamięta porażkę z Legią i będziemy chcieli zatrzeć to niemiłe wspomnienie. Trener powoli zaczął już omawiać rywala. Wszelkie instrukcje dostaniemy jutro, ale chciałbym, żeby to zostało w szatni. My musimy wykonać swoje założenia taktycznie, które zostaną nam nakreślone przed meczem – zaznacza.

Łukasz Zaniewski bardzo dobrze poczynał sobie w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Polski. W czterech spotkaniach trzykrotnie wpisał się nie listę strzelców. W wywiadach podkreśla jednak, że dla niego najważniejsza jest liga. Przed startem zmagań na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy nie zakłada sobie, z jakim dorobkiem bramkowym chciałby zakończyć sezon. Skupia się na wykonywaniu swoich obowiązków na murawie i chce, aby „Piwosze” zdobywali jak najwięcej punktów. – Puchar Polski rządzi się swoimi prawami. Już nie pamiętam o tych bramkach, tylko skupiam się na rozgrywkach ligowych, w których będziemy walczyć o punkty. Mi zależy najbardziej na tym, aby dawać jak najwięcej drużynie. Jeśli będę dobrze wykonywał swoją pracę, myślę, że bramki przyjdą. Nie chciałbym zakładać ile strzelę bramek. Najważniejsze, żeby Okocimski wygrywał mecze, a jak uda się to po moich trafieniach, to będę bardzo szczęśliwy – zakończył Łukasz Zaniewski.

Komentarze