Trener Stali Sandeco Rzeszów na pomeczowej konferencji prasowej nie szczędził słów pochwały w kierunku Okocimskiego KS Brzesko, doceniając klasę rywala, ale uważa, że wynik tego meczu powinien być na korzyść jego drużyny. – Korzystając z okazji chciałbym pogratulować trenerowi Łętosze awansu do pierwszej ligi. Moim zdaniem, to co robią to jest wielka sprawa. Naprawdę czapki z głów, za postawę i za to, że nie przegrali od tylu już spotkań. Dobrze wiedzieliśmy z jak klasową drużyną przejdzie nam się zmierzyć, podeszliśmy do tej rywalizacji z szacunkiem, pokorą, ale także i z determinacją i myślę, że to spotkanie z liderem powinniśmy wygrać. Niestety brakuje takiej pewności i konsekwencji. Niemniej wydaje mi się, że bramkę, którą straciliśmy, poprzedził faul na Dylewskim i sędzia w tej sytuacji pokazał aż za bardzo ducha gry – stwierdził.
Piłkarze Stali postawili „Piwoszom” naprawdę wysoko poprzeczkę i urwali punkty liderowi, prowadząc do 88. minuty. Trener Ryszard Kuźma podkreślał, że jego zespół drugi mecz pod rząd bardzo dobrze wywiązywał się z założeń taktycznych, ale do szczęścia zabrakło trzech punktów. – Zagraliśmy drugi mecz dobrze taktycznie, ale nie ma co porównywać Okocimskiego do Pelikana. Myślę, że kibice, którzy licznie się stawili na tym meczu nie żałują i mieli na co popatrzeć. Nam nie pozostaje nic innego jak walczyć do samego końca o to utrzymanie – zakończył.