19 kwietnia 2012

"Mateusz może spać spokojnie"

Istnieje duża szansa na to, aby Mateusz Pawłowicz powrócił wcześniej do treningów, po kontuzji zerwania więzadła krzyżowego przedniego w prawym kolanie, jakiej doznał podczas starcia z zawodnikiem Pelikana Łowicz. Warunek jest jeden – kosztowna operacja. – Jest możliwość zrobienia nowoczesnego zabiegu metodą LARS. Wtedy nawet po dwóch miesiącach mógłbym wrócić do treningów. Opcja dla mnie idealna, bo na okres przygotowawczy do 1 ligi dołączyłbym już do chłopaków. Operacja ta jest jednak kosztowna i tutaj potrzebowałbym pomocy klubu – powiedział kapitan „Piwoszy”. Jak zapewnia nas Prezes OKS-u, Czesław Kwaśniak, klub nie pozostawi zawodnika na lodzie i pomoże mu w szybszym powrocie do zdrowia. – Oczywiście, że dofinansujemy zabieg Mateusza. Byłoby nie fair, gdybyśmy go teraz zostawili i kazali radzić sobie samemu, na własną rękę – zaznacza Czesław Kwaśniak, który potwierdza także, że Okocimski KS Brzesko, mimo kontuzji, przedłuży z Pawłowiczem kontrakt, który wygasa zawodnikowi 30 czerwca bieżącego roku. – Kontuzje piłkarzy są wliczone w ich rzemiosło i my dobrze o tym wiemy. Mateusz jest częścią drużyny, która już prawie wywalczyła awans i jak najbardziej zasługuje na grę w 1 lidze, dlatego może spać spokojnie i nie ma powodów, aby martwić się o swoją przyszłość w Brzesku – stwierdził Prezes Okocimskiego.

Komentarze