Przed zawodnikami Okocimskiego KS Brzesko bardzo trudny wyjazd i rywalizacja z trzecią w tabeli, Puszczą Niepołomice. W pierwszym spotkaniu w Brzesku, okraszonym mianem „Derbów Małopolski” padł bezbramkowy remis.- Na pewno będzie to trudny mecz, ale jesteśmy w takim miejscu, że nie powinniśmy się bać żadnego rywala. Zdajemy sobie sprawę, że to trudny i nie wygodny dla nas przeciwnik – powiedział Mateusz Wawryka. W ten weekend dojdzie do ciekawego do brzeszczan meczu. Motor Lublin podejmować będzie Stomil Olsztyn. Istnieje kolejna szansa, że przy zwycięstwie „Piwoszy” w niedziele, przewaga punktowa wzrośnie do jedenastu punktów. – Oczywiście, że śledzę wynniki innych drużyn. Ze względu na to, że to nasza grupa i lubię wiedzieć, co się w niej dzieje – zaznaczył wychowanek Okocimskiego, który jako jeden z nielicznych zawodników z obecnej kadry (oprócz niego jeszcze Mateusz Pawłowicz i Jarosław Palej), pamięta barażową rywalizację z Puszczą Niepołomice o awans do III ligi, w 2006 roku (2:1 i 3:3 przyp.red.), która zakończyła się „victorią” OKS-u. – Pamiętam ten dwumecz bardzo dobrze, choć nie wiele w tym sezonie miałem okazji występować. Już wtedy ciężko się grało z tym zespołem – powiedział obrońca. Do Niepołomic wybierają się sympatycy Okocimskiego, co cieszy zawodnika „Piwoszy”. – Jeśli chodzi o kibiców, to w tej kwesti coś się ruszyło. Zdecydowanie lepiej się gra, jak ma się wsparcie kibiców, zwłaszcza na wyjeżdzie. Pytanie tylko czy to zainteresowanie jest chwilowe, czy na dłuższy okres – zakończył Mateusz Wawryka.
"Trudny i niewygodny przeciwnik"
Komentarze