"Idziemy w dobrym kierunku"

Za nami większa część okresu przygotowawczego. Piłkarze mają w nogach treningi, obóz w Myślenicach oraz osiem meczów kontrolnych, które dla „Piwoszy” kończyły się różnie. Trener Krzysztof Łętocha jest pewien,  że cała drużyna idzie w dobrym kierunku i nie martwi się słabą skutecznością w okresie przygotowawczym. – Do początku sezonu pozostało jeszcze cztery tygodnie. Uważam, że to co robimy jest pozytywne i idziemy w dobrym kierunku. Tak jak mówię, są mecze takie, w których się strzela te bramki, są mecze w których się ich nie strzela. Nie martwi mnie to, bo formę optymalną zawodnicy powinni złapać przed pierwszym meczem ligowym o punkty (z Resovią Rzeszów przyp. red.). – stwierdził Krzysztof Łętocha. Podczas sparingów kilku piłkarzy wystąpiło na nietypowych dla siebie pozycjach. – Zawodnicy bardzo dobrze się znają ze sobą, dlatego można sobie pozwolić na różne ustawienie. Najważniejsze jest to, żeby każdy się rozumiał. W trakcie sezonu może być różnie, dlatego już teraz ćwiczymy kilka wariantów ataku pozycyjnego. Po to mamy mecze kontrolne, aby testować piłkarzy na kilku pozycjach. Okres przygotowawczy doskonale ku temu służy – powiedział trener Okocimskiego. Przed liderem 2 Polskiej Ligi gr. wschodniej jeszcze trzy mecz-testy, które być może rozegrane już zostaną na boiskach trawiastych. – Każdy plan jest szczegółowo realizowany. W Brzesku zagramy z pierwszoligowym Kolejarzem Stróże, później naszym rywalem będzie Limanovia Limanowa, a na zakończenie, kiedy ruszy liga, my mamy pauzę, dlatego zmierzymy się z Dunajcem Zakliczyn, tak jakbyśmy grali tę kolejkę. W tych meczach, jeśli tylko pozwolą nam na to warunki, to będziemy starali się grać już na trawie i chcemy dalej zgrywać te wszystkie elementy i patrzeć jak zespół nabiera świeżości i formy – zakończył optymistycznie szkoleniowiec brzeszczan.