Piłkarze Okocimskiego KS Brzesko dotarli już do Myślenic i mają za sobą pierwszy trening. Jak widać, postanowiliśmy także w formie kartki z pamiętnika opisać przebieg każdego dnia. W roli pamiętnikarza zadebiutował Piotr Darmochwał, a w kolejnych etapach, swoje „pióro” zaprezentują nam inni „Piwosze”. O tym kto to będzie, dowiecie się w najbliższym czasie. Póki co, zostawiamy Was z twórczością popularnego „Donia”.
Pierwszy dzień obozu zaczął się trochę nietypowo, ponieważ rozpoczęliśmy go treningiem w Brzesku. Wszyscy stawiliśmy się na siłowni i wykonaliśmy nakreślony plan. Dla napompowanych bicepsów i tricepsów, pakowanie wydawało się pestką. Gotowi i zwarci wyruszyliśmy do Myślenic, na sześciodniowe zgrupowanie. Po przyjeździe na miejsce, wszyscy młodzieżowcy zmotywowani przez starszych zawodników (m.in. Mateusza Pawłowicza) rozpakowali cały potrzebny sprzęt do ciężkiej pracy, jaka niewątpliwe nas tutaj czeka. Około godziny 14 zjedliśmy obiad i po krótkiej odprawie, i kilku minutowej drzemce udaliśmy się na drugi trening. Czekały nas zajęcia taktyczne i krótka gierka. Po treningu skupiliśmy się na odpoczynku i przygotowaniu mentalnym do sparingu, jaki nas czeka z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Bardzo chcielibyśmy utrzeć nosa naszemu łysemu przyjacielowi (czyt. Jakubowi Czerwińskiemu), który jeszcze nie tak dawno występował w naszej drużynie.