17 września 2013

Jedź z nami na Puszczę!

Stowarzyszenie Kibiców Okocimskiego Brzesko organizuje wyjazd na mecz Puszcza Niepołomice-Okocimski Brzesko. Cały koszt to zł (bilet + przejazd). Cena samego biletu 12 zł. Zapisywać się można poprzez maila skob1933@gmail.com , oraz podczas meczu z Kolejarzem Stróże, przed spotkaniem i podczas przerwy na sektorze „GÓRKA”.

Przy zapisie należy wpłacić zaliczkę 15 zł(wyjazd autokarowy),w przypadku własnego środka transportu – 12 zł za bilet.

TYLKO OSOBY BĘDĄCE NA SEKTORZE GOŚCI(ZAPISANE NA LIŚCIE WYJAZDOWEJ), NIE MUSZĄ WYRABIAĆ KART KIBICA PUSZCZY NIEPOŁOMICE, OBOWIĄZUJĄCEJ NA SEKTORACH GOSPODARZA, KTÓREJ KOSZT WYNOSI 10 ZŁ !

Tak więc, nawet jeżeli jedziesz własnym środkiem transportu, dobrze jest się zapisać na listę wyjazdową !

15 września 2013

Piotr Stach: "Na kimś musiałem postawić krzyżyk"

Piotr Stach nie mógł mieć zadowolonej miny po porażce w Ząbkach. Szkoleniowiec podkreślił, że ma pretensje do swoich zawodników za ich postawę na początku meczu oraz za niewykorzystane sytuacje na początku drugiej połowy.

Na początku chciałem pogratulować Robertowi i jego drużynie zwycięstwa. Zasłużonego, bo przez pierwsze 30 minut zostaliśmy tutaj zdemolowani. Nie potrafiliśmy nawiązać równorzędnej walki z tak dobrze dysponowaną drużyną. W momencie czerwonej kartki zaczęliśmy przejmować inicjatywę i o mały włos byśmy tutaj zremisowali. Natomiast nie można zremisować meczu nie strzelając po przerwie trzech stuprocentowych sytuacji. O to mam pretensje do swojego zespołu oraz, że nie wykorzystaliśmy początku tego meczu. Tego, co było w założeniach. Jeszcze raz gratuluję trenerowi zwycięstwa.

O tym, że Piotr Darmochwał nie zagrał od pierwszej minuty

– Czy żałuję? Jest chory przepis, który należy respektować: o młodzieżowcu. Na kogoś musiałem postawić. Przepraszam, na kimś musiałem postawić krzyżyk, żeby dzisiaj nie wyszedł. Postawiłem na Piotrka, bo miał problemy zdrowotne. No i tyle mogę powiedzieć dlaczego nie zagrał od początku. Natomiast po wejściu był podwójnie zmotywowany, bo – tak jak mówię – krzyżyk postawiłem na nim. Pokazał mi, że zasługuje też na grę od początku. Ale tak jak mówię, chory przepis, bo tutaj z młodzieżowcem muszę się borykać. Dwóch dopadła gorączka, dzisiaj debiutował drugi młodzieżowiec ,który wszedł, debiutował w II lidze. Takie mamy realia dzisiaj.

Film z konferencji prasowej w Ząbkach można zobaczyć TUTAJ

15 września 2013

Pierwsza wyjazdowa porażka Okocimskiego

Okocimski KS Brzesko doznał swojej pierwszej wyjazdowej porażki w tegorocznych rozgrywkach I ligi. W Ząbkach brzeszczanie przegrali 3-2. Bramki dla gospodarzy padły po strzałach Bartosza Wiśniewskiego w 14′, Rafała Grzelaka w 17′ oraz Dariusza Zjawińskiego w 24′. Bramki dla Piwoszy zdobyli Konrad Cebula w 45’, Piotr Darmochwał w 65’.

Dolcan Ząbki – Okocimski Brzesko (3-1)
Bramki: Bartosz Wiśniewski 14′, Rafał Grzelak 17′, Dariusz Zjawiński 24′ – Konrad Cebula 45′, Piotr Darmochwał 65’
Żółte kartki: Matuszek, Zjawiński – Cebula, Smoliński, Nawrot, Wojcieszyński, Darmochwał
Czerwona kartka: Matuszczyk (43’ za brutalny faul)

Dolcan: Rafał Leszczyński – Rafał Grzelak, Piotr Klepczarek, Damian Jakubik, Łukasz Matuszczyk, Dawid Ryndak (54’ Damian Świerblewski), Tomasz Prejs (65’ Kamil Mazek), Szymon Matuszek, Bartosz Osoliński, Dariusz Zjawiński (90’+2’ Piotr Bazler), Bartosz Wiśniewski.

Okocimski: Marek Pączek – Mateusz Wawryka (62’ Bartosz Sobotka), Arkadiusz Ryś, Radosław Jacek, Mateusz Niechciał – Michał Nawrot, Konrad Cebula (46′ Piotr Darmochwał), Wojciech Wojcieszyński, Robert Smoliński (78’ Tomasz Marut) , Patryk Stefański, Michał Szewczyk.

Okocimski źle wszedł w mecz w Ząbkach. Już po pierwszych 25 minutach przegrywał 3-0 po składnych akcjach i golach gospodarzy. Dopiero od 43 minuty, czyli od momentu, kiedy za czerwoną kartkę (otrzymaną za brutalny faul na Konradzie Cebuli) z boiska zszedł Matuszczyk, „Piwosze” zaczęli śmielej atakować bramkę rywala. Jeszcze przed przerwą błąd bramkarza wybicia piłki sprzed pola karnego wykorzystał Cebula i technicznym strzałem z 30 metrów dał gola gościom.

Po zmianie stron brzeszcznie ruszyli do zdecydowanych ataków, które przyniosły trzy bardzo dobre okazje do zdobycia kontaktowego gola. Niestety na przeszkodzie stawał albo dobrze dysponowany Rafał Leszczyński, albo piłka obijała poprzeczkę gospodarzy.

W 65 minucie gola strzelił w końcu Piotr Darmochwał, który pokonał Leszczyńskiego ładnym strzałem z rzutu wolnego. Więcej bramek nie padło. Dolcan zacieśnił jeszcze bardziej swoje formacje nie pozwalając Okocimskiemu na stworzenie stuprocentowej sytuacji.

Drużyna Piotra Stacha przegrała swój pierwszy mecz wyjazdowy, który kosztował ją znaczny spadek – na 11. miejsce w ligowej tabeli.

14 września 2013

Przed meczem z Dolcanem. Niech połamią sobie Ząbki

Jutro o godzinie 12.15 Okocimski KS rozpocznie w Ząbkach mecz 8. kolejki I ligi, w którym rywalem zespołu trenera Stacha będzie wicelider tabeli, miejscowy Dolcan.

To nie będzie łatwy rywal dla Okocimskiego. Drużyna Roberta Podolińskiego potwierdza solidną grę z zeszłego sezonu tegoroczną systematycznością w gromadzeniu punktów. W bieżących rozgrywkach ekipa z Mazowsza zgromadziła 14 punktów (Okocimski – 10), na które złożyły się cztery zwycięstwa i da remisy. Jedyną porażkę ząbczanie ponieśli w meczu 7. kolejki w Nowym Sączu, co było sporą niespodzianką.

Drużyna z Ząbek została wzmocniona przed sezonem 10 zawodnikami, w tym trójką piłkarzy z młodzieżowego zespołu warszawskiej Legii: Mateuszem Długołęckim, Kamilem Mazkiem i Tomaszem Prejsem. Ponadto do Dolkanu przeszedł między innymi były zawodnik Cracovii – Kacper Tatara, a także: Marcin Figiel (Radomiak Radom), Łukasz Matuszczyk (Motor Lublin), Dawid Ryndak (Zagłębie Sosnowiec), Paweł Tarnowski (Polonia Warszawa), Nikola Todorović (Pogoń Grodzisk Mazowiecki), Rafał Zembrowski (Wisła Płock).

Lista zawodników, którzy opuścili Ząbki jest nieco krótsza od tej z wykazem letnich wzmocnień. Z bardziej znanych zawodników należy wymienić utalentowanego Mateusza Cichockiego, który przeszedł do Legii, Mateusza Piątkowskiego, który zasilił Jagiellonię Białystok, Pawła Sasina, który kilka tygodni temu prezentował się w Brzesku już w trykocie Górnika Łęczna oraz napastnika Macieja Tataja, który kontynuuje swoją karierę w Motorze Lublin.

W składzie Okocimskiego po raz kolejny kibice nie zobaczą Daniela Bruda. Pomocnik co prawda wrócił już do treningów, ale nie jest jeszcze w pełni formy. Trenuje z nami na 70 procent – powiedział trener Stach dziennikarzowi Dziennika Polskiego. Co ciekawe przyjście do klubu w ostatnim czasie Michała Szewczyka oraz powrót do zdrowia Wojciecha Wojcieszyńskiego, a mając jeszcze w zanadrzu Roberta Smolińskiego, daje szkoleniowcowi długo oczekiwany kłopot bogactwa jeżeli chodzi o linię ataku. Są w dobrej dyspozycji. Muszę poszukać odpowiedniego ustawienia – zapowiadał „DP” szkoleniowiec naszego klubu.

Okocimski staje jutro do piątego już meczu wyjazdowego. Co cieszy, cztery poprzednie konfrontacje przyniosły brzeszczanom aż 8 punktów, co jest póki co najlepszym rezultatem w tegorocznych rozgrywkach. Nie mielibyśmy nic przeciwko, aby te statystyki zespół „Piwoszy” wyśrubował jutro jeszcze bardziej. W końcu niech Dolcan połamie sobie „ząbki” na Okocimskim.

Program 8. kolejki

Mecze sobotnie:
Puszcza Niepołomice 0-1 Flota Świnoujście
GKS Katowice 2-1 Energetyk ROW Rybnik
Olimpia Grudziądz 3-1 GKS Tychy
Arka Gdynia 0-0 Miedź Legnica
GKS Bełchatów 1-1 Górnik Łęczna

Mecze niedzielne:

Dolcan Ząbki – Okocimski KS Brzesko 15 września, 12:15
Kolejarz Stróże – Sandecja Nowy Sącz 15 września, 16:00
Chojniczanka Chojnice – Wisła Płock 12:30
Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Stomil Olsztyn 16:00

11 września 2013

Sparing. Okocimski pokonał BKS

W meczu sparingowym rozegranym wczoraj w Bochni, Okocimski Brzesko pokonał trzecioligowy Bocheński KS 1-0. Jedyną bramkę spotkania strzelił Michał Szewczyk.

BKS: Czapla – Wojewoda (10′ Fortuna), Kret, Mazur, Lewicki (41’ Rzepecki)- Czapeczka (41’ Dobranowski), Górecki (41’ Kaczmarczyk), Kasprzyk (41’ Stokłosa), Szkotak (41’ Klisiewicz) – Turczyn (41’ Siwek) , Łyduch (41’Styrna).

Okocimski KS: Kozioł – Niechciał, Pat, Marut, Wieczorek – Stefański, Sani, Cebula, Nawrot – Smoliński, Szewczyk. Po przerwie zagrali: Pączek, Wawryka, Jacek, Ryś, Sobotka, Darmochwał, Buras, Buras, Żołądź,Termanowski, Szewczyk.

9 września 2013

Michał Nawrot: To jakaś dziwna zależność

Po raz kolejny nie wygraliście na własnym stadionie z czego to wynika?

Michał Nawrot: Jest to jakaś dziwna zależność, że ciężej nam się gra na swoim boisku niż na wyjeździe. Wydaje mi się, że nasz rywal to dobry zespół. Tabela pokazuje, że nie przegrywają meczy. Wynik ten możemy uznać za sprawiedliwy bo i oni i my mieliśmy sytuacje do zdobycia gola.

Widać było, że zespół z Rybnika postawił na mocna obronę chcąc szukać remisu w Brzesku.

Zgadza się. My mieliśmy Kika naprawdę dobrych okazji, których nie wykorzystaliśmy. Jeżeli nie uda się nic strzelić, to trzeba dobrze bronić się, żeby nie stracić gola.

W drugiej połowie cofnęliście się. Rywal na was „siadł” i wydawało się, ze strzeli wam gola.

Tak. Nastawiliśmy się w drugiej połowie na kontratak. Wyprowadziliśmy kilka dobrych akcji, szkoda, że nie zakończyły się golami.

Przed wami wyjazd do Ząbek. Rywal wymagający, ale pokazaliście w Gdyni, że jesteście zespołem nieobliczalnym.

Z faworytami gra nam się naprawdę dobrze. Jedziemy tam po kolejne punkty.

Źródło: rdn.pl

9 września 2013

Trenerzy po meczu Okocimski – ROW

Po piątkowym spotkaniu Okocimski KS – Energetyk ROW Rybnik trenerzy obu zespołów – Piotr Stach i Ryszard Wieczorek byli zadowoleni z punktowych zdobyczy swoich zespołów. Dla pierwszych to „oczko” zdobyte w trakcie budowy zespołu, dla drugich kolejny punkt przywieziony z obcego terenu.

Ryszard Wieczorek: Chciałem pogratulować trenerowi zbudowania w krótkim czasie dobrej drużyny, drużyny która jest zorientowana na grę ofensywną. Drużyny, która duża biega, której charakter i sposób gry osobiście preferuję. Dlaczego o tym mówie? Oglądałem wiele ich spotkań. Z pryzmatu tego co widziałem wcześniej, musze przyznać, że ten remis jest dla nas cenny. Zdobyte wcześnie przez Okocimskiego punkty w Gdyni i Bełchatowie robią wrażenie.

Mieliśmy ochotę na trzy punkty, które uciekły nam w meczu z Sandecją. Chcieliśmy to zrobić sposobem. Zmieniliśmy nieco układ taktyczny. Zagraliśmy trójką obrońców. Każdy system trzeba trochę przećwiczyć. Zaryzykowaliśmy. Były jednak momenty, gdy dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i były z tego dwie okazje do zdobycia bramki. Można powiedzieć, że stuprocentowe. Oczywiście przeciwnik też je miał. Cóż 0-0. Wypada nam niedługo zapisać się do Księgi Guinnesa, jako zespół, który ciągle remisuje. Z wyjazdowych remisów trzeba być zadowolonym, ale trzeba w końcu odnieść zwycięstwo.

Piotr Stach: Dziękuję trenerowi za gratulacje. Należą się one wszystkim chłopakom za serce i wysiłek wkładają w budowę naszego klubu. Trzeba z tego powodu oddać im honory. Natomiast co do meczu… Był to mecz walki, ostrej. Każdy zespół chciał przechylić szalę na swoją korzyść. Wałczyliśmy tak my jak i rywale o każdy metr boiska. Uważam, że mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.

Wiedzieliśmy z kim gramy, że ROW ma w swoim składzie kilku bardzo dobrych piłkarzy, którzy mają za sobą występy w ekstraklasie.  Dla nas ten punkt jest bardzo cenny, tak jak dla trenera Wieczorka zdobycz przywieziona z wyjazdu. Dalej uczymy się grania. Jesteśmy całkiem nową drużyną. Dopisujemy punkt i cieszymy się, ze nie przegraliśmy z tak solidnym zespołem.

Nie martwi mnie to, że więcej punktów zdobywamy na wyjazdach. Z prostego powodu – my się budujemy. Brakuje nam ogniw. Dysponujemy natomiast młodymi chłopakami, którzy chcą grać w piłkę. Oni nie kalkulują, że dzisiaj parkujemy w szesnastym metrze. Oni chcą grać w piłkę. Do tej pory mieliśmy bardzo solidnych przeciwników u siebie. Mieliśmy Łęczną, teraz ROW.  To nie są przypadkowe drużyny, one mają swoją rangę w tej lidze.

Żaden z zawodników nie ma pewnego składu. W trakcie mikrocykl tygodniowego walczą o to, kto będzie grał w pierwszej jedenastce oraz kto załapie się do osiemnastki. Na tą chwilę Marek wygląda lepiej od Alka. Za chwilę może być odmienna sytuacja. Mają jasno określone zasady współpracy. Między sobą oraz ze mną i trenerem bramkarzy. I tego się trzymamy.

6 września 2013

Bezbramkowo z beniaminkiem

Nie udało się Okocimskiemu Brzesko wywalczyć pierwszego w tym sezonie zwycięstwa na własnym stadionie. W meczu 7. kolejki I ligi podopieczni Piotra Stacha zremisowali bezbramkowo z beniaminkiem Energetykiem ROW Rybnik.

Okocimski KS Brzesko 0-0 Energetyk ROW Rybnik

Żółte kartki: Szewczyk, Stefański, Nawrot – Muszalik

Okocimski: 30. Marek Pączek – 4. Mateusz Wawryka, 23. Radosław Jacek, 21. Arkadiusz Ryś, 16. Mateusz Niechciał – 8. Piotr Darmochwał, 26. Bruno Żołądź (46, 11. Wojciech Wojcieszyński), 91. Michał Nawrot, 17. Robert Smoliński (55, 99. Maciej Termanowski), 87. Michał Szewczyk (71, 6. Bartosz Sobotka) – 9. Patryk Stefański.

Energetyk: 22. Daniel Kajzer – 7. Marek Krotofil, 3. Marcin Grolik, 21. Sławomir Szary, 4. Daniel Kutarba (58, 8. Marcin Nowacki) – 10. Rafał Kurzawa, 9. Mariusz Muszalik, 15. Szymon Jary, 20. Kamil Kostecki (83, 13. Paweł Staniczek), 11. Daniel Feruga – 14. Idrissa Cissé (71, 6. Łukasz Bałuszyński).

Wkrótce więcej informacji na temat spotkania

6 września 2013

Napisali o Okocimskim…

W internetowym wydaniu Dziennika Polskiego znalazł się tekst dotyczący postawy Okocimskiego Brzesko w bieżących rozgrywkach I ligi. Autor materiału powołuje się na opinię piłkarskiego eksperta – Marka Chojnackiego, który ocenia dotychczasową grę brzeszczan:  „Drużyna jest dobrze przygotowana fizycznie. To na tym szczeblu rozgrywek spory atut” – uważa były trener ŁKS.

Dziennikarz szuka przyczyn dobrego rozpoczęcia sezonu przez Okocimski KS, wskazując, że o sukcesie piłkarzy Piotra Stacha zadecydowała także taktyka oraz względy ambicjonalne: wytrzymałość i kondycja to nie wszystko. „Piwoszy” można pochwalić też za taktykę. Satysfakcję z tego powodu może mieć zwłaszcza trener Piotr Stach. „Kupił” zawodników profesjonalnym podejściem. Cierpliwie tłumaczył im taktyczne schematy. Oni okazali się pojętnymi uczniami. To przynosi efekty.

Swoje zrobiła również ambicja. W Okocimskim jest kilku zawodników z poprzedniego sezonu, którzy wiosną rzadko występowali. Wtedy grała armia zaciężna. Ona z trudem uratowała pierwszą ligę dla Brzeska. Piłkarze, którzy zostali w drużynie, za wszelką cenę udowadniają teraz, że potrafią grać i niepotrzebnie ich wcześniej skreślano.”

Cały artykuł można przeczytać TUTAJ

Źródło: Dziennik Polski

5 września 2013

Z Rybnikiem o komplet punktów

O pierwsze ligowe zwycięstwo na własnym stadionie zagrają jutro piłkarze Okocimskiego KS. Rywalem drużyny Piotra Stacha będzie drużyna Energetyka ROW Rybnik. Początek spotkania o 16.30.

Energetyk jest jak na razie jednym z dwóch zespołów, który w bieżącym sezonie I ligi nie zaznał jeszcze smaku zwycięstwa. Drużyna prowadzona przez Ryszarda Wieczorka w pierwszych pięciu spotkaniach ligowych zanotowała same remisy, a w ostatniej kolejce z niżej notowaną Sandecji, mimo prowadzenia 2-0, przegrała 2-3.  Zespół z Rybnika choć przegrał tylko raz ma zaledwie 5 punktów i okupuje miejsce w strefie spadkowej. W Brzesku ma zamiar szukać kompletu punktów.

Trener zespołu z Rybnika ubolewa, że w jego zespole panuje zbyt mała konkurencja na kluczowych pozycjach odpowiedzialnych za grę obronną. Przez to, zdaniem Wieczorka nie grają na najwyższym poziomie zarówno stoperzy jak i defensywny pomocnik. Mimo narzekań, w składzie beniaminka znaleźć możemy piłkarzy, którzy mają za sobą grę w ekstraklasie. Mariusz Muszalik (ponad 300 spotkań), Sławomir Szary (150 meczów) czy też mający za sobą ekstraklasowe epizody Daniel Feruga oraz Szymon Jary to kluczowi piłkarze śląskiego klubu. Ostatnim nabytek Energetyka jest również doświadczony Marcin Nowacki – kolejny z byłych podopiecznych Ryszarda Wieczorka z czasów Odry Wodzisław. Nowacki, który do Rybnika przeszedł z Miedzi Legnica ma na swoim koncie 157 meczów w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W kadrze Energetyków zapewne pojawi się Idrissa Cisse, który rundę jesienną minionego sezonu spędził w Brzesku. Napastnik w 9 meczach strzelił jednego gola. Zimą nie przedłużono z nim umowy. W obecnych rozgrywkach Senegalczyk już trzykrotnie znalazł drogę do siatki rywali. Cisse znają dobrze jego byli koledzy z trzecioligowej LZS Piotrówka, obecnie zawodnicy Okocimskiego: Patmore Shereni oraz Sani Obubakar.

Czy niska pozycja w tabeli sugeruje, ze Okocimski stanie w piątkowe popołudnie przed łatwą przeszkodą? Trener Piotr Stach w rozmowie z Dziennikiem Polskim twierdzi, że niekoniecznie: „Ten dorobek nie mówi wszystkiego o tej drużynie. Nie warto się nim sugerować. Rybniczanie jeden mecz przegrali, w pozostałych remisowali, chociaż mieli szansę na wygraną”.

W składzie „Piwoszy” na mecz z Energetykiem kibice nie zobaczą trójki kontuzjowanych piłkarzy: Damina Burasa, Daniela Bruda oraz Konrada Wieczorka. Do składu wrócić ma za to Wojciech Wojcieszyński.

Brzeszczanie po remisie z GKS Katowice (mecz w Nowej Hucie) oraz porażce z Górnikiem Łęczna, stana przed trzecią szansą zdobycia kompletu punktów na własnym stadionie.